Cała grupa dotarła do ZOO na początku listopada. Wcześniej zwierzęta mieszkały w ogrodzie zoologicznym w Barcelonie. 13-letni samiec pantery cejlońskiej trafił do nas po decyzji koordynatora EEP (europejskiego programu ochrony) dla tego gatunku. Z Zamościa na jego miejsce do hiszpańskiego ZOO pojechał 10-letni przedstawiciel tego gatunku. Eksperci uznali bowiem, że takie rozwiązanie będzie najlepsze dla panter cejlońskich.
Czytaj także: Samica mrówkojada - nowa mieszkanka ZOO
Z tego samego powodu nad Łabuńkę trafił 4-letni samiec gazeli dorcas neglecta. W tym przypadku nie była konieczna wymiana. – Już zamieszkał ze stadem, aklimatyzuje się – mówi Jadwiga Kniaź-Rycaj z działu hodowlanego Ogrodu Zoologicznego im. Stefana Milera w Zamościu.
Dzięki współpracy z ogrodem w Barcelonie nasze ZOO wzbogaciło się również o zupełnie nowe zwierzęta. To grupa hodowlana mangusty pręgowanej: 2 samce i 4 samice. Te zwierzaki nie muszą się poznawać, bo żyły razem jakiś czas. Są w różnym wieku, od roku do kilku lat.
Za żaden z nowych zabytków zamojski ogród nie musiał płacić. Należało jedynie wziąć na siebie koszty transportu. – Zwierzęta przyjechały razem, oczywiście w różnych klatkach – mówi Kniaź-Rycaj.
Przypomnijmy, że od początku listopada do lutego ZOO jest czynne krócej niż w sezonie wiosenno-letnim. Zwierzaki można tam teraz oglądać w godz. 9-15.
Czytaj także: Mamy naprawdę piękne ZOO (ZDJĘCIA)
Czytaj także: Bakterie u drapieżników w ZOO. Mają oczyszczać odchody
Napisz komentarz
Komentarze