Miniony rok w kosmosie także był bardzo ciekawy, bo wystarczy wspomnieć tylko o pierwszych w dziejach komercyjnych lotach w kosmos. Stoją za tym miliarderzy, którzy zbudowali specjalne rakiety i zaoferowali – za duże pieniądze – lot na granice kosmosu. To jednak nic w porównaniu z tym, czego będziemy świadkami w 2022 roku. Szykuje nam się bardzo ważne wydarzenie, bo naukowcy chcą sprawdzić, czy uda się ocalić Ziemię przed asteroidą.
Kosmiczną wyliczankę trzeba jednak zacząć od rozwoju gwiezdnej turystyki. Już 28 lutego wystartuje misja Axiom-1 do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Stoją za tym firmy SpaceX i Axiom, a do lotu posłuży rakieta Falcon 9, która wyniesie statek Crew Dragon. Na jego pokładzie będzie Michael López-Alegría, Larry Connor, Mark Pathy oraz Eytan Stibbe. Na jesień zaplanowana jest kolejna taka podróż.
Kolejne wydarzenie to start rakiety SLS z misją księżycową. Miało to się stać już w 2021, ale ostatecznie to działanie zostało przesunięte na marzec tego roku. Rakieta wyniesie w stronę Księżyca statek Orion, a to wstęp do tego, co ma nastąpić w 2025 roku. Wówczas na Księżycu ma wylądować człowiek.
W ogóle Księżyc znajdzie w obrębie zainteresowań naukowców. Już w pierwszym kwartale tego roku ma wystartować lądownik Nova-C z firmy Intutive Machines, która chce sprawdzić (na zlecenie NASA), czy i jak da się dostarczyć na Księżyc ładunki.
To znak, że w kosmosie zaczyna się poważny ruch towarowy. W tym roku odbędzie się pierwsza, z sześciu zaplanowanych na kolejne lata, miska mini wahadłowca Dream Chaser. Jego zadaniem będzie dostarczenie na Międzynarodową Stację Kosmiczną sprzętu naukowego. Statek wyniesie w kosmos rakieta Vulcan.
Łuna 25 to nazwa rosyjskiego lądownika, który w tym roku zostanie wysłany na księżyc. Ostatnią taka misję Rosjanie przeprowadzili 45 lat temu i teraz chcą wrócić na srebrny glon. Start rakiety Sojuz 2, bo to ona wyniesie lądownik, planowany jest na lipiec.
To jeszcze nic, bo 2 października będziemy świadkami wydarzenia, jakie do tej pory mogliśmy oglądać w kinach. Sonda Dart uderzy w księżyc Dimorphos, który krąży wokół planetoidy Didymos. Po co? Aby sprawdzić, czy takim działaniem można zmienić kurs ciała niebieskiego, czyli przetestować obronę Ziemi przed potencjalnie zagrażającej jej asteroidzie.
Wygląda na to, że pomysły pisarzy science fiction zaczynają być wcielane w życie. Pod koniec 2022 roku firma Intuitive Machines wyśle na Księżyc kolejny lądownik. Tym razem z misją górniczą. Ma sprawdzić, jakie są możliwości wydobywania tam lodu.
Napisz komentarz
Komentarze