Nie tylko tam jest źle. O fatalnym stanie niektórych dróg w powiecie zamojskim pisaliśmy wielokrotnie. Były to prośby o interwencje i błagania o remonty (skierowane do drogowców) od czytelników "Kroniki Tygodnia". W jednym z tekstów wspominaliśmy także o wymagającym natychmiastowej naprawy trakcie z Krasnobrodu do Długiego Kąta.
Drogowcy zapewniali nas jakiś czas temu, że będą tam niebawem wykonywane tzw. prace cząstkową (droga wymaga generalnego remontu, ale na to na razie nie ma podobno pieniędzy – przyp. red.). Tak się nie stało. Przekonał się o tym pan Piotr (nazwisko do wiadomości redakcji).
– Tam naprawdę nie da się na tej drodze rozpędzić. A gdy nawet jedziemy wolno i tak można na tych wertepach urwać w samochodzie zawieszenie. Bo dziury są tam głębokie, zdradliwe. Tak jest na odcinku ponad dwóch kilometrów! – złości się nasz Czytelnik. I dodaje: – Zapytajcie zarządcę tej drogi jak to wszystko jest możliwe? Bo taka droga to prawdziwy skandal.
Józef Łagowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Zamościu, zapewnia, że o tym trakcie nie zapomniał.
– Na tej drodze miały się dzisiaj rozpocząć remonty cząstkowe, ale aura nam je uniemożliwiła. Po prostu pada deszcz i podłoże jest wilgotne. Musimy czekać – tłumaczył w piątek (28 kwietnia) dyrektor Łagowski. – Nie ma jednak powodu do niepokoju. Remonty na tej drodze ruszą tak szybko, jak to będzie możliwe.
Więcej na ten temat w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze