"Pokonanie kilkunastu metrów przez parking OSiR to dla Piotra Bargieła spory wysiłek. Prawa noga w porządku, lewa niestety, zachowuje się nienaturalnie, „skręcając” do środka. Przerażającą opuchliznę i siniaki zastąpiły już pooperacyjne blizny. Nic nie jest w stanie zastąpić strachu o przyszłość.
- To było 3 października 2015 roku w meczu z Olimpiakosem Tarnogród. Początek meczu. Po wrzucie piłki z autu na wysokości pola karnego, przyjąłem sobie piłkę w szesnastce i oddałem strzał w kierunku bramki. Wtedy poczułem ból, którego nie umiem opisać. Ból zagłuszający trzask rozrywanej nogi i myśl o tym, co się stało. Noga w kolanie wywinęła się do środka niczym ręka w łokciu. – Piotr Bargieł bardzo dobrze zapamiętał chwilę, która może zaważyć na jego dalszym życiu.
Po brutalnym faulu bramkarza potrzebna była natychmiast karetka. Diagnoza przerażająca. Całkowicie zerwane więzadła krzyżowe przednie i poboczne boczne (strzałkowe), częściowe zerwanie więzadła krzyżowego tylnego i pęknięta łąkotka. Tyloma kontuzjami można by obdzielić czterech graczy. Ta spotkała jednego” – tak opisywaliśmy tę dramatyczną sytuację w ubiegłym roku na łamach „Kroniki Tygodnia”.
24-letni Piotr Bargieł wytrwale walczy o powrót do zdrowia, a pomaga mu w tym liczne grono przyjaciół.
- Dotychczas przeszedł trzy operacje, w tym pierwszą, nieudaną. Do stanu używalności - nie mówimy nawet o grze w piłce - jego kończynę doprowadzić może tylko najlepszy specjalista, dlatego Piotrek poddał się leczeniu przez lekarza reprezentacji Polski pana Jacka Jaroszewskiego. Same operacje to tylko część długiego i żmudnego procesu powrotu do zdrowia. Piotrek musi przez jeszcze minimum 2 miesiące pracować do 12h w ciągu tygodnia, a koszt godzinnej rehabilitacji to 130zł. Krótko mówiąc - potrzebujemy jeszcze około 12 tysięcy, by nasz kolega mógł się wyleczyć – mówi jeden z inicjatorów akcji - Damian Sokołowski. - Dotychczas przeprowadziliśmy już kilka akcji dla Piotrka, a pomogła nam ogromna liczba osób. Zebraliśmy łącznie około 12 000 zł, jednak to zaledwie połowa wydanych pieniędzy na wizyty lekarskie, przejazdy, rehabilitację, czy opłatę mieszkania w Warszawie. Do akcji finałowej przygotowywaliśmy się długo. Najlepsi dziennikarze sportowi oraz piłkarze pomogli nam zorganizować unikatowe koszulki, które przeznaczymy na licytację, w pomoc zaangażowały się też różne firmy, oferujące gadżety, które może wygrać każdy, kto dołoży cegiełkę pomagającą Piotrkowi wrócić do zdrowia – zachęca do wzięcia udziału w licytacji Sokołowski.
Na licytację wystawiono 6 wyjątkowych koszulek oraz około stu piłkarskich gadżetów.
Kto może wygrać? Każdy, kto wpłaci na specjalne konto bankowe minimum 15zł. Nr konta: 93 1050 1953 1000 0092 3648 3609 z dopiskiem “Dla Piotrka”. Akcja potrwa do 21 maja, a losowanie nagród będzie miało miejsce najpóźniej 4 dni po jej zakończeniu.
- Licytacja podzielona została na dwie części. We wtorek (2 maja) rozpoczęła się licytacja trzech koszulek - Borussia Dortmund (autografy całej drużyny), Legia Warszawa (Jakub Rzeźniczak, autografy całej drużyny) z sezonu 2013/14 oraz Lechia Gdańsk (Sebastian Mila, autografy całej drużyny).
Szczegółowe informacje znaleźć można na FB: Sklejmy nogę Piotrkowi #3.
Napisz komentarz
Komentarze