Przypomnijmy, że podjęta przez Radę Miasta uchwała parkingowa została 10 kwietnia opublikowana przez wojewodę w Dzienniku Urzędowym Województwa Lubelskiego. 25 kwietnia z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego do Urzędu Miasta Zamość przyszło zawiadomienie o wszczęciu postępowania w sprawie tej uchwały. LUW podał, że "sygnał w formie pisemnej" zgłosił radny Dariusz Zagdański. 27 kwietnia sześcioosobowy klub radnych PiS razem z posłem Sławomirem Zawiślakiem zorganizował konferencję, na której stwierdzono m.in., że zapisy uchwały parkingowej są niekonstytucyjne, ponieważ wszyscy powinni mieć jednakowe opłaty parkingowe na starówce. Chodziło o zapisy mówiące o preferencyjnych abonamentach dla mieszkańców starówki oraz użytkowników lokali należących do miasta (dla nich miesięczny abonament miał wynosić 2 zł). Zdaniem radnych, chodzi też o nieprecyzyjne i zamiennie stosowane sformułowania na określenie użytkowników parkingów.
– Wojewoda uchylił paragraf 4, punkt 3 i 4 uchwały, który mówi o tym, kto jest uprawniony do korzystania z preferencyjnych abonamentów na Starym Mieście. Tam było wyraźnie zaznaczone, że uprawnionymi do parkowania są mieszkańcy zameldowani na starówce oraz użytkownicy i najemcy lokali należących do miasta. Ta decyzja powoduje, że nie będziemy mogli mieszkańcom i najemcom starówki zaoferować preferencyjnych abonamentów, tylko będą musieli zapłacić pełną kwotę, czyli 500 zł za rok – mówił tydzień temu prezydent Zamościa Andrzej Wnuk.
Na początku był... chaos
5 maja w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim zorganizowano briefing prasowy. Rzecznik prasowy wojewody lubelskiego Radosław Brzózka rozpoczął go od... oceny tego, jak przebiegają i jak prowadzone są sesje Rady Miasta Zamość.
– 27 marca Rada Miasta podjęła uchwałę w sprawie płatnego parkowania i z przykrością muszę stwierdzić, że trwał tam bałagan. To nie pierwszy raz, kiedy panuje chaos i bałagan. Apelujemy do przewodniczącego Rady Miasta i do całej Rady o przestrzeganie przepisów – stwierdził rzecznik Brzózka i poinformował o wysłaniu pisma do przewodniczącego zamojskiej Rady Miasta.
Okazało się bowiem, że ostatnia skarga radnego Zagdańskiego nie była jedyną. Wątpliwości wojewody co do prowadzenia sesji RM i procedowania na niej uchwał wzbudziły także inne skargi składane w ostatnim czasie. LUW podaje, że pochodziły od radnych i mieszkańców.
W poniedziałek (8 maja) zapytaliśmy wiceprzewodniczącego Rady Miasta Jana Matwiejczuka, jak odniesie się do pisma.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze