Dla gości jarmarku organizatorzy przygotowali wiele atrakcji. Nie brakowało nietuzinkowych bożonarodzeniowych ozdób, smakołyków i pyszności na wigilijny stół. Najmłodsi mogli spotkać świętego Mikołaja, który przechadzał się wśród wystawców. Były animacje dla dzieci, budka fotograficzna czy pokaz mody dziecięcej. Nie zabrakło również wspólnego kolędowania, a nawet gotowania.
Pogoda tego dnia była iście zimowa. Z nieba sypnęło białym puchem. To nie odstraszyło kupujących. Zgromadziło się ich całkiem sporo. A cel Jarmarku był szczytny. Tego dnia zbierano pieniądze na pomoc dla Alicji i Olafa. To młodzi mieszkańcy Tereszpol-Zaorendy. Chorują na miopatię wrodzoną. Jest to choroba , która osłabia mięśnie. Obydwoje są wcześniakami więc oprócz choroby podstawowej dochodzą powikłania wcześniacze. Każde z dzieci spędziło pierwsze pół roku życia w szpitalu. Choroba sprawia, że dzieci nigdy nie będą samodzielne. W każdej czynności potrzebują wsparcia rodziców oraz stałej i niezwykle intensywnej rehabilitacji. Potrzebny jest też specjalny wózek dla Ali, ortezy dla obojga, specjalne materace do łóżek, platforma rehabilitacyjna, ssaki. To wszystko to spore koszty.
Mieszkańcy nie zawiedli i otworzyli serca na pomoc potrzebującym dzieciom. Tego dnia udało się zebrać ponad 34 tys. zł.
Każdy kto chciałby pomóc Alicji i Olafowi może to zrobic za pośrednictwem portalu Siepomaga: Olaf i Alicja Rymarz - zbiórka charytatywna | Siepomaga.pl
Napisz komentarz
Komentarze