Internauci wypowiedzieli się na ten temat na facebookowej stronie "Kroniki Tygodnia". Ich zdania są podzielone.
"Wjadą bez wiz nie tylko do Polski, ale do całej strefy UE (oprócz Wielkiej Brytanii i Irlandii – przyp. red.). I nie obawiajcie się, nie zjawi się nagle 10 mln Ukraińców po socjal. Choć 500+ będzie im się należało, jeśli w końcu zamieszkają u nas na stałe" – napisał jeden z internautów. "Dajmy szansę innym" – dodała pani Monika. "Jestem za tym, by nie było wiz dla Ukrainy".
"Prawo będzie mówić, że (przyjadą) tylko turystyczne do trzech miesięcy" – zauważyła także pani Małgorzata. "Nie będzie im się należało 500+, ani podjęcie pracy! Jeżeli Polacy będą ich zatrudniać na czarno (co i tak jest już w trakcie), to głupota Polaków, a nie nowego prawa".
Podczas dyskusji okazało się, że niektórzy z nas bardzo obawiają się taniego alkoholu, który masowo może trafić do nas zza wschodniej granicy.
"Ukraińcy przywożą tę truciznę, bo Polacy ją kupują" – zauważyła jedna z internautek. "Gdyby tak nie było, to (pokątni) sprzedawcy stojący na rogach (ulic) by zniknęli".
Nie wszystkim się to spodobało. "Tak jest! Ukraińcy rozpijają Polaków, podobnie jak kiedyś w Ameryce biali rozpijali Indian. Hańba, po trzykroć hańba" – napisał z przekąsem pana Adam (co oczywiście wywołało gwałtowną reakcję niektórych uczestników dyskusji).
Okazuje się, że przeciwników wydawania wiz dla Ukraińców także nie brakuje.
"Strzał w stopę UE. Ta decyzja jest taka sama, jak sprawa z tymi uchodźcami (którzy zalewają Europę)" – zauważył pan Łukasz. "Zamiast obniżyć opodatkowanie pracy i dać zarobić więcej własnym obywatelom w PL, łatwiej ściągnąć tanią siłę roboczą z UA. Proste! – dodał internauta o imieniu Arek. "A może miną Polskę i pojadą do Niemiec, albo do Francji?" – zastanawiała się pani Anna.
Więcej na ten temat w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Na pewno nie wszyscy obywatele Ukrainy ruszą do UE. Na zdjęciu ukraińska staruszka na jednej z lwowskich ulic.
Napisz komentarz
Komentarze