Zanim jednak rozpocznie się runda rewanżowa, zespół z Bełżca rozegra na własnym stadionie zaległy mecz pierwszej kolejki, z Tanwią Majdan Stary (w niedzielę, 19 marca o godz. 12).
– Jeśli chodzi o przygotowania do rundy wiosennej, to chciałbym, żeby uczestniczyła w nich większa liczba piłkarzy. Frekwencja nie była jednak tragiczna, choć zdarzało się, że rzeczywiście na treningi przychodziło zbyt mało zawodników. Większość meczów kontrolnych rozegraliśmy na naturalnej murawie w Bełżcu. Nie chcieliśmy grać na „sztucznym” boisku „Mechanika” w Tomaszowie, bo jest zbyt wąskie i najlepiej grać na nim w mniej licznych składach. Młodzież, na którą będziemy wiosną stawiali, w miarę solidnie trenuje. Jestem z tego bardzo zadowolony – mówi Marcin Lewko.
Z Orkanem pożegnał się najlepszy strzelec tego zespołu, Mateusz Gałka. Zdobywca w rundzie jesiennej w „okręgówce” sześciu bramek wiosną będzie reprezentował w IV lidze Błękitnych Obsza. Treningów nie wznowił Adrian Błyskoń, a wypożyczony z Tomasovii Kacper Tytoń nie będzie grał w rundzie wiosennej z powodu kontuzji.
– Odszedł od nas także Daniel Piwowarczyk. Wrócił po wypożyczeniu do Tomasovii, ale chyba przeszedł do Korony Łaszczów. Nie dogadał się z nami, nie było nam razem po drodze, więc się rozstaliśmy. Reszta zawodników jest do mojej dyspozycji, choć na pewno niektórych będzie niekiedy brakowało, gdyż szykują się kolejne okresowe wyjazdy zagraniczne do pracy – mówi trener Lewko.
Na liście zysków transferowych Orkana jest tylko jedno nazwisko. Z Tomasovii do końca rundy wiosennej wypożyczony został niespełna 18-letni Karol Dziedzic.
- TO CIĘ ZAINTERESUJE: Triumf piłkarstwa biłgorajskiego i tomaszowskiego w XXIII Plebiscycie Piłkarskim Kroniki Tygodnia
– Nie widzę sensu w ściąganiu „armii zaciężnej”, by na siłę ratować się przed spadkiem do klasy A. Będziemy ogrywali juniorów, by zdobywali ligowe doświadczenie. To przyniesie nam więcej korzyści. Zwycięstwo nad Huczwą Tyszowce w sparingu dało naszej młodzieży pozytywnego „kopa”. Przegrywaliśmy z tym silnym, dobrze grającym zespołem 0:2, a „wyciągnęliśmy” na 3:2. Oby tylko po tej wygranej nasi młodzi piłkarze nie obrośli w piórka. Ja jestem dobrej myśli – mówi trener Lewko.
Napisz komentarz
Komentarze