Zwycięską bramkę dla Śwdniczanki w meczu z naszą Tomasovią zdobył już w 4 minucie zawodów Michał Paluch, wychowanek Motoru Lublin, grający swego czasu także w zamojskim Hetmanie.
– Wyszliśmy na boisko w konkretnym celu. I ten cel osiągnęliśmy. Wygraliśmy zasłużenie. Muszę jednak przyznać, że Tomasovia okazała się wymagającym przeciwnikiem. Wcześniej ogrywaliśmy rywali w sposób przekonujący. Tomasovia nam się postawiła. Bez dwóch zdań drugie miejsce w tabeli odzwierciedla potencjał tego zespołu – mówi pochodzący z Zamościa Łukasz Gieresz, szkoleniowiec Świdniczanki.
Zespół ze Świdnika, mający w kadrze szereg zawodników z doświadczeniem zdobytym w wyższych ligach niż czwarta, był niejako „skazany” na awans. – Dysponujemy w tym sezonie takim składem, który może wycisnąć z siebie maksimum drugie, trzecie miejsce. Maksimum, nic więcej. Żałuję porażek z Kryształem i Huraganem, bo gdybyśmy mieli te sześć punktów więcej, to do samego końca walczylibyśmy o pierwsze miejsce – mówi Bohdan Bławacki, trener Tomasovii.
Tomaszowscy piłkarze mieli kilka okazji strzeleckich na stadionie Świdniczanki, ale jednak ich nie wykorzystali.
– Jeśli porównamy te dwa mecze ze Świdniczanką – u siebie i na wyjeździe, to w Świdniku nasi piłkarze zaprezentowali bardziej agresywną grę. Niestety, „przespali” początek meczu. Rywali mieli bardzo trudnych, ale jednak więcej oczekiwałem od liderów naszego zespołu. Rywalizacja ze Świdniczanką pokazała, jaki jest rzeczywisty poziom wszystkich naszych zawodników. Jeśli ci piłkarze w dziewięćdziesięciu procentach zostaną w Tomasovii, to drużyna ponownie będzie mogła walczyć co najwyżej o drugie, trzecie miejsce. Jeśli chce grać o coś więcej, to będzie wymagała wzmocnienia – twierdzi Bławacki.
Świdniczanka – Tomasovia Tomaszów Lub. 1:0 (1:0)
Gol: 1:0 Paluch 4.
Świdniczanka: Socha – Kotowicz (71 Strug), Szymala, Pielach, Koźlik, Skoczylas (90 Ptaszyński) – Sikora (78 Kutyła), Bednarczyk, Nawrocki (86 Kanarek) – Paluch (90 Kowalski), Zuber; trener Gieresz.
Tomasovia: Dehtiar – Piatnoczka, K. Błajda, Popko – Przytuła, M. Błajda (58 Lis), Słotwiński, Ostrowski, Smoła, Awdiejew – Szuta; trener Bławacki.
Żółte kartki: Koźlik, Sikora, Paluch, Skoczylas (Świdniczanka), K. Błajda (Tomasovia). Sędziował: Łasocha (Biała Podlaska).
Napisz komentarz
Komentarze