Nie jest żadną tajemnicą, że Polacy są tymi bardziej zapracowanymi w Europie. Na zajęciach zawodowych spędzamy dużo czasu, choć oficjalnie etatowy tydzień pracy to 40 godzin.
Czytaj też: Nowe wydanie "Kroniki Tygodnia" gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemy
Czterodniowy tydzień pracy
Od dłuższego czasu pojawiają się postulaty o skrócenie tygodnia pracy. Niektóre z prywatnych firm już to wprowadziły i chwalą sobie to rozwiązanie. Osoba pracująca krócej jest bardziej wydajna, wypoczęta, odstresowana. I to przekłada się na wyniki zawodowe.
Dlatego właśnie rząd oficjalnie potwierdził, że pracuje nad zmianami przepisów.
„Zdecyduje, który z dwóch wariantów pojawi się w zmienionym kodeksie pracy: 35-godzinny tydzień pracy czy czterodniowy tydzień pracy. Pierwsze rozwiązanie oznacza pozostanie przy pracy od poniedziałku do piątku, ale skróconej z ośmiu do siedmiu godzin codziennie” – podał infor.pl.
Nie oznacza to jednak, że całe firmy czy urzędy zostaną zamknięte już w czwartek późnym popołudniem. Trzeba będzie ten system jakoś uporządkować i zapewne będzie tak, że jedni pracownicy będą mieli wolne trzy dni od piątku do niedzieli, a pozostali trzy inne sobota-poniedziałek.
Przeczytaj: Zawodnicy UKS Sorga Zamość zdobywają medale, ale "sytuacja klubu jest dramatyczna"
Więcej wolnego
To nie koniec, bo pracowników czekać mogą jeszcze inne zmiany. Dotyczą one urlopu wypoczynkowego. Obecnie to 26 dni (pełny wymiar). Związki zawodowe chcą jednak 9 dni więcej.
Czy 35 dni wolnego jest w Polsce realne? Brzmi to dosyć nieprawdopodobnie.
„Gdyby wszyscy korzystali z 35 dni urlopu wypoczynkowego przy czterodniowym tygodniu pracy, to – jak łatwo policzyć – przysługujący pracownikowi urlop wypoczynkowy realnie wynosiłby dwa miesiące w roku” – wylicza serwis.
Kompromis?
Tak długi urlop to pomysł NSZZ „Solidarność”, który próbuje przekonać Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej tym, że obecne przepisy (i długość urlopu) pochodzą sprzed ponad 50 lat. Tymczasem co jakiś czas więcej wolnego zaczyna przysługiwać wybranym grupom społecznym. Chodzi m.in. o długie wolne po przyjściu dziecka na świat.
35 dni urlopu to nie jest aż taki nowy pomysł. W poprzedniej kadencji Sejmu zaproponowała to Lewica. Ale nad tym rozwiązaniem nigdy poważnie się nie zastanawiano. Czy teraz będzie inaczej?
Może na przykład pojawi się kompromisowa propozycja: 35-dniowy urlopu, ale nie dla wszystkich pracowników, ale dla tych...
„...z długim stażem, np. 15- czy 20-letnim. Wtedy powszechny wymiar urlopu wypoczynkowego mógłby zyskać kolejną kwalifikację jako 20 dni dla zaczynających pracę, 26 dla już z pewnym stażem i 35 dni urlopu dla zasłużonych pod względem okresu zatrudnienia” – czytamy.
Czytaj: Gmina Mircze: Ukrainiec skazany za wypadek, w którym zginęły 3 osoby
Napisz komentarz
Komentarze