Na miejsce pożaru pomoc wezwał sąsiad, który zauważył ogień. Gdy strażacy ugasili ogień, do pracy przystąpili policjanci. Wstępnie ustalili, że ktoś umyślnie podłożył ogień. Właściciel oszacował straty na około 70 000 złotych.
CZYTAJ TEŻ: Tragiczny pożar w Mirczu. 68-letnia kobieta zginęła w płonącym domu [ZDJĘCIA]
Nowosiółki: Ponad 800 tysięcy złotych poszło z dymem! [ZDJĘCIA]
Tomaszowscy policjanci z Wydziału Kryminalnego szybko wpadli na trop sprawcy. Ustalili, że za podpalenie jest odpowiedzialny 35-latek z Tomaszowa Lubelskiego. Mężczyzna miał podłożyć ogień, bo miał konflikt z właścicielem posesji. Został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi.
- Okazało się, że 35-latek był poszukiwany do odbycia kary ponad pięciu lat pozbawienia wolności za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających. Mężczyzna usłyszał już zarzuty związane z podpaleniem, do czego się przyznał - potwierdza sierżant sztabowy Aneta Brzykcy, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Mieszkaniec Tomaszowa odpowie również za naruszenia zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, dwie kradzieże, uporczywe nękanie oraz groźby karalne.
Teraz jednak zostanie doprowadzony do zakładu karnego w celu odbycia wcześniej zasądzonej kary pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze