Dostojną jubilatkę z okazji 100. urodzin odwiedzili burmistrz Tyszowiec Robert Bondyra, sekretarz gminy Wojciech Baj i kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Tyszowcach Marta Januś. W imieniu własnym oraz całej społeczności gminy Tyszowce złożyli jej najserdeczniejsze życzenia, wręczyli prezenty i list gratulacyjny od premiera.
– Ten niecodzienny jubileusz to dla mnie moment, w którym chcę babci podziękować za wszelkie trudy i owoce minionych 100 lat. Życie babci Helenki nie było łatwe, tak jak nie były łatwe ówczesne czasy. Okres wojny oraz ciężka praca w gospodarstwie rolnym wywarły duży wpływ na jej życie, która jednak mimo różnych przeciwności losu doskonale poradziła sobie z wychowaniem dwójki dzieci oraz doczekała 7 wnuków i 11 prawnuków. Pomimo swojego zacnego wieku cieszy się dobrą formą i doskonałą pamięcią, a ma co wspominać – mówi o 100-latce jej wnuk, burmistrz Robert Bondyra.
Zdradza, że receptą na długowieczność według babci Heleny są: pogoda ducha, skromność, pokora i wrażliwość. Tymi wartościami Helena Bondyra kierowała się w życiu i przekazała je swoim bliskim.
CZYTAJ TEŻ: Gm. Tyszowce: Archeolodzy wrócili do Czermna. Zapraszają na wizytę na wykopaliskach
Napisz komentarz
Komentarze