Chodzi o Standardy Ochrony Małoletnich, czyli zbiór zasad i rekomendacji nazywanych „ustawą Kamilka”. Te przepisy zaczęły działać w tym roku i dotyczą wszystkich instytucji mających styczność z dziećmi i młodzieżą – głównie szkół.
Zakaz wstępu. To kłopot w przypadku małych dzieci
Problem w tym, że wiele zapisów w nowym prawie jest niejasnych i placówki dowolnie je interpretują.
– W szkole podstawowej moich dzieci na drzwiach jest kartka z informacją, że rodzice mają zakaz wstępu do budynku. Jeżeli odprowadzają dziecko, to powinni stać w przedsionku. Jeżeli chcą coś załatwić z nauczycielem lub w sekretariacie, to rodzic powinien przez kogoś być zaprowadzony na miejsce – mówi pani Dominika.
CZYTAJ: Biłgoraj: Dzień Edukacji Narodowej w biłgorajskich szkołach [ZDJĘCIA]
Kłopot to młodsze dzieci. Rodzic nie może z nimi wejść, nie może odprowadzić do szatni, nie może pomóc się przebrać, ani odprowadzić do sali.
Takie zastrzeżenia są zgłaszane w całej Polsce.
Kuratoria zapewniają, że nie chcą karać, tylko wspomagać
„Mama chce odebrać syna ze świetlicy. Wchodzi do szkoły około 12. Idzie w kierunku świetlicy. W połowie drogi do świetlicy pracownik szkoły zwraca jej niegrzecznie uwagę, że nie ma prawa wejść do szkoły. I powinna nacisnąć guziczek domofonu i czekać, aż ktoś do niej wyjdzie. Pracownik powołuje się na zarządzenie dyrektora szkoły wydane na podstawie ustawy Lex Kamilek” – pisze infor.pl.
CZYTAJ: Michał "Misiek" Koterski w gminie Tereszpol [ZDJĘCIA]
I przypomina, że ministra edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała, że w październiku kuratoria mają kontrolować szkoły i wyjaśniać wątpliwości.
„Nie chcemy nikogo karać od razu, nie mamy takiego założenia. (...) Naszą pracą jest wspomaganie szkół, również poprzez kontrole. Chodzi bardziej o wspomaganie, niż wyciąganie konsekwencji, żeby kogoś złapać na czymś, czego nie robi. Chodzi nam o to, żeby pomóc, żeby robił dobrze” – przekazał lubelski kurator oświaty Tomasz Szabłowski.
Takie same stanowiska mają kuratoria z innych województw.
Resort sprawiedliwości prostuje i wyjaśnia
Ministerstwo Sprawiedliwości co prawda nie ma zamiaru interweniować w sprawie wstępu do szkoły, ale jednocześnie w wydanym komunikacie wyjaśnia:
„Ustawa Kamilka nie zawiera przepisów, które zabraniają rodzicom wejścia na teren szkoły. Art. 21 ustawy odnosi się do stosunku pracy lub wykonywania działalności związanej z opieką, wychowaniem itp. Nie dotyczy to więc odprowadzania dzieci do szkoły”.
Ponieważ wciąż napływają pytania od szkół, rodziców, nauczycieli i osób pracujących z dziećmi., resort przygotował odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania. Żeby wyjaśnić wątpliwości i uniknąć niewłaściwego rozumienia przepisów.
Napisz komentarz
Komentarze