W uroczystości uczestniczyli m.in. prezydent Zamościa Andrzej Wnuk, starosta powiatu zamojskiego Henryk Matej, wicedyrektor szpitala papieskiego Jerzy Lipiec i wielu innych gości.
Po mszy św. i występie wychowanków Środowiskowego Domu Samopomocy, wiceprezes ZSOZP Filip Kościuszko opowiadał o rozwoju psychiatrii na Zamojszczyźnie.
– Rozwija się ona od kilkudziesięciu lat, ale myślę że bardziej intensywnie zaledwie od lat 25. Budujemy w Zamościu coś co nazywamy Centrum Zdrowia Psychicznego. To nowoczesne rozwiązanie zgodne z narodowym programem zdrowia psychicznego. Obecnie rząd poprawia nawet ustawę o ochronie zdrowia psychicznego po to, aby psychiatria środowiskowa, ta która jest blisko człowieka, blisko jego miejsca zamieszkania, była bardziej rozwijana niż inne formy leczenia, które do tej pory były stosowane – wyjaśniał doktor Kościuszko.
Poważnym problemem współczesnego świata są zaburzenia depresyjne, które dotykają wielu osób. To choroby cywilizacyjne. Choroby naszych czasów.
– To zaburzenia związane z tym, co nam niesie dzisiejszy świat. W Polsce i na Zamojszczyźnie to na pewno rodziny rozbite przez migrację zarobkową, starzenie się społeczeństwa, samotność, presja czasu i przeróżnych okoliczności. Nerwice. Uzależnienia, w tym nowe, od hazardu, Internetu. Staramy się pomagać jak umiemy, przede wszystkim osobom dorosłym, ale także dzieciom i młodzieży – mówił Filip Kościuszko.
W przychodni, gdzie doktor Kościuszko prowadzi praktykę lekarską zarejestrowanych jest 22800 osób. To mieszkańcy miasta, powiatu i dalszych okolic naszego województwa. W ciągu miesiąca udzielanych jest ok. 2 tys. porad. Nad zdrowiem pacjentów czuwa prawie 30 specjalistów.
Co na jesienną chandrę radzi doktor Kościuszko? – Rozmawiajmy więcej z drugim człowiekiem, niekoniecznie przez Facebooka. Nie dajmy się zwariować.
Napisz komentarz
Komentarze