Patryk był wesołym, radosnym, wrażliwym chłopcem z głową pełną pomysłów. Chętnie się uczył, lubił sport. Grał w piłkę nożną, ping-ponga, chodził na zajęcia z akrobatyki i ju-jitsu, zimą jeździł na nartach, latem na rowerze. Miał – jak każde dziecko – wiele planów i marzeń. Wszystko to skończyło się pewnego majowego dnia w 2013 roku...
Wówczas 9-latek został potrącony przez samochód. Wypadek był bardzo poważny. Patryk przeżył, ale zapadł w śpiączkę. Chłopiec zaraz po wypadku operowany i leczony w Zamościu, później przebywał w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie i półtora roku w Klinice „Budzik” w Warszawie, ale musiał stamtąd wrócić do domu.
Nadal jest jednak nadzieja, że Patryk się wybudzi. Rodzice wożą go codziennie do Stowarzyszenia „Krok za krokiem” na rehabilitację, która przynosi stopniowe efekty. Patryk „pracuje” na komputerze sterując wzrokiem, jest pionizowany na specjalistycznym sprzęcie, słucha muzyki, ogląda telewizję, rodzice czytają mu książki. Jest pod opieką wielu specjalistów: neurologa, pediatry, okulisty i neurologopedy. Aby pobudzić pracę mózgu zażywa dość kosztowne leki i suplementy.
To daje efekty. W tej chwili Patryk przeciąga się, czasami rusza rękami i nogami, spożywa pokarmy doustnie, pije z kubeczka. Wszyscy wierzą, że kiedyś uda mu się odzyskać to, co utracił: sprawność, samodzielność i zdrowie. Do tego trzeba wiary, wielkiej cierpliwości i … materialnych zasobów, które tak szybko się wyczerpują...
Dlatego trzeba zebrać jak najwięcej pieniędzy. Pomóc w tym może planowana na grudzień impreza. Turniej charytatywny dla Patryka odbędzie się w drugi dzień świąt w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zamościu. Będzie sportowa rywalizacja, aukcje, kwesty i loterie. Im więcej osób pojawi się na imprezie, tym lepiej dla Patryka.
CZYTAJ TAKŻE: W KLINICE BUDZIK WYBUDZONO ZE ŚPIĄCZKI JAGODĘ Z BIŁGORAJA
Napisz komentarz
Komentarze