W sobotę, 2 grudnia celnicy wytypowali do szczegółowej kontroli wjeżdżającego do Polski volkswagena na polskich tablicach rejestracyjnych. Autem kierował 20-letni Ukrainiec.
Z pozoru niczego wyjątkowego nie wiózł, ale funkcjonariusze zorientowali się, że samochód ma przerobiony zbiornik paliwa. I w tej skrytce znaleźli prawie 31 kg nieobrobionego bursztynu.
Cudzoziemiec przyznał się do próby przemytu. Stracił towar, który usiłował przemycić, zatrzymano też jego pojazd, a na dokładkę na poczet kary mężczyzna musiał wpłacić 1500 zł.
W tym roku lubelska Krajowa Administracja Skarbowa zatrzymała już ponad pół tony nielegalnie wwożonego do Polski bursztynu. Największy transport kamieni przejęto w marcu. Było to prawie 40 kg nieobrobionego jantaru.
Napisz komentarz
Komentarze