Zanim wezwani do pożaru strażacy ugasili ogień, postanowili ratować znajdujące się w oborze bydło i trzodę chlewną. Wyprowadzili inwentarz na zewnątrz i spędzili do pobliskich zabudowań.
– Po ewakuacji zwierząt ugasili palący się dach, ręcznie wyrzucili duże ilości tlącego się siana na poddaszu, następnie rozebrali zagrażający zawaleniem się dach budynku inwentarskiego – relacjonuje kpt. Piotr Sendecki, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie.
Druhowie z OSP w Koble zajęli się ponadto wypompowaniem wody, która gromadziła się w zagłębieniu spichlerza, gdzie gospodarz przechowuje zboże. – Działania ratowniczo-gaśnicze strażaków utrudniały też trudne warunki atmosferyczne, w szczególności niska temperatura -13°C i opady śniegu. W akcji trwającej niemal 9 godzin brało udział 11 samochodów straży i 48 strażaków, oraz pogotowie energetyczne – podsumowuje Sendecki.
Wstępnie uznano, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
Napisz komentarz
Komentarze