Wyrok zapadł w czwartek (12 kwietnia). Sąd uznał Rafała M. winnym popełnienia zarzuconych czynów i skazał go za to na 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a także zakazał mu zbliżania się do pokrzywdzonej dziewczynki na odległość nie mniejszą niż 50 m na okres 10 lat. – Sąd orzekł środek zabezpieczający w postaci podjęcia przez oskarżonego terapii uzależnień od alkoholu – dodaje sędzia Anetta Wlezień, przewodnicząca Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Biłgoraju.
Wyrok nie jest prawomocny.
Do bulwersującego zdarzenia doszło w połowie sierpnia ub. roku w jednej z miejscowości w powiecie biłgorajskim (nazwy tej miejscowości nie podajemy przede wszystkim dla dobra pokrzywdzonej i jej rodziny – przyp. red.). Pisaliśmy o tym pierwsi. Przypomnijmy, że sprawca wciągnął 7-letnią dziewczynkę do mieszkania, a następnie zaczął się do niej dobierać, m.in. poprzez całowanie, a także dotykanie piersi i narządów płciowych dziecka. Gdy próbował się rozebrać, pokrzywdzonej udało się uciec.
Powiadomiona o zdarzeniu policja zatrzymała zboczeńca, którym okazał się 32-letni Rafał M. z tej samej miejscowości, co jego ofiara. Mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu, a następnie – pod zarzutem doprowadzenia osoby małoletniej poniżej 15. roku życia do poddania się innej czynności seksualnej – został tymczasowo aresztowany. Za kratkami przebywa do tej pory.
Mężczyzna był już wcześniej karany, m.in. za kradzieże i uszkodzenie ciała, ale też za czyny lubieżne w stosunku do innego dziecka. Za popełnienie tego ostatniego przestępstwa odsiedział za kratkami 3 lata. Na wolność wyszedł we wrześniu 2015 r.
Napisz komentarz
Komentarze