kmp-zamosc

Mnóstwo szkód wyrządziła na parkingu jednego z zamojskich marketów 39-letnia kobieta. Nie wyrobiła się przy wjeździe na plac i swoim audi zahaczyła o znak drogowy, ogrodzenia, a później jeszcze wjechała w latarnię. Trudno się dziwić, że tak to wyglądało, skoro kobieta miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Grzywna, ale też kara do roku więzienia grozi dwóm mieszkańcom gminy Radecznica. Policjanci ze Szczebrzeszyna, że mężczyźni nielegalnie produkowali papierosy.

Podobno większość kierowców jeździ zgodnie z przepisami, ale wśród skontrolowanych w ramach akcji "Prędkość" na drogach powiatu zamojskiego znalazło się blisko 150, którzy jechali za szybko. Kilku z nich zdecydowanie za mocno nacisnęło pedał gazu i rozstało się z uprawnieniami do kierowania.

W Komendzie Miejskiej Policji w Zamościu na swoich właścicieli czekają portfel i dwa telefony komórkowe. Ktoś te przedmioty zgubił, ktoś inny je znalazł i zostawił u policjantów.

Młody człowiek wpakował się w kłopoty. Odpowie przed sądem rodzinnym za posiadanie środków odurzających i udzielanie ich kolegom. 16-latek z okolic Biłgoraja wpadł w ostatnią niedzielę (10 marca) w internacie w Zamościu.

Te automaty stały w jednym z lokali w gminie Stary Zamość. Już ich tam nie ma, bo nie ma zgody na nielegalny hazard. Jednorękich bandytów skonfiskowali policjanci wspólnie z funkcjonariuszami administracji skarbowej.

Te urządzenia są w Roztoczańskim Parku Narodowym niezbędne. A 52-latek próbował je ukraść. Wpadł podczas demontażu kamer systemu monitorującego.

65-letni kierowca opla i jego 38-letni pasażer trafili do szpitala po wypadku, który w niedzielę wydarzył się w Zawadzie (gm. Zamość). Kierowca jechał za szybko, a na dodatek był pijany.

Zarzuty posiadania środków odurzających usłyszało dwóch mieszkańców gminy Komarów-Osada. U obu policjanci znaleźli narkotyczny susz.

Tyle się mówi o zagrożeniach, jakie stwarzają pijani kierowcy. Tyle jest wypadków z ich udziałem. A mimo to wciąż nie brakuje osób, które po alkoholu siadają za kierownicą. Tylko w tym tygodniu i tylko w powiecie zamojskim policjanci kolejnych takich "gagatków".

Wyglądało to naprawdę bardzo groźnie. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. W karambolu na krajowej drodze nr 17 w Łabuńkach Pierwszych brały udział aż trzy pojazdy. Sprawca kolizji został ukarany mandatem.

Nie ma zgody na przemoc w rodzinie. Przekonało się o tym dwóch krewkich mężczyzn, którzy znęcali się nad swoimi żonami. Obaj zostali zatrzymani przez policję. Na wniosek śledczych sąd ich właśnie tymczasowo aresztował.

Do bardzo groźnie wyglądającej kolizji doszło w poniedziałek (4 marca) na skrzyżowaniu ulic Wyszyńskiego i Gminnej w Zamościu. Winę za zdarzenie ponosi, według ustaleń policji, kierująca fordem 51-letnia mieszkanka Grabowca.

Otarł się o nadjeżdżający z naprzeciwka samochód ciężarowy, a następnie zderzył się czołowo osobowym suzuki z kolejną ciężarówką. Mowa o 48-letnim policjancie zamojskiej drogówki, który zginął w wypadku w podzamojskim Sitańcu. Prokuratura wszczęła śledztwo.

Przybywa miłośników szybkiej jazdy, którzy musieli oddać swoje uprawnienia do kierowania. Czwórka kierowców straciło je w weekend na drogach powiatu zamojskiego. Bo dopuszczalną prędkość przekroczyli o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym.