kp-psp-tomaszow-lubelski

W powiecie tomaszowskim pożarów w ub. roku było mniej niż rok wcześniej i na szczęście nikt w nich nie stracił życia. Mniej też było tzw. miejscowych zagrożeń i fałszywych alarmów, ale i tak był to dla tomaszowskich strażaków pracowity rok, a na „optymistyczne” statystyki spory wpływ miały działania związane z pandemią COVID-19.

Na drogach utwardzonych i gruntowych, leśnych duktach i bezdrożach, po błocie, piachu czy śniegu. W każdych warunkach poradzi sobie bez problemu, w końcu to Ford Ranger z napędem 4×4. Taki właśnie samochód dostali niedawno tomaszowscy strażacy.

W Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tomaszowie Lubelskim szkolili się strażacy ratownicy z jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z powiatu tomaszowskiego.

To był niesamowity widok. Wielki autobus zapalił się w ciągu chwili cały stanął w płomieniach. Kierowca i 30 pasażerów zdołali w porę uciec.

Rozpoznawczo-ratowniczego forda ranger z napędem 4×4 dostaną niebawem straży z Tomaszowa Lubelskiego. Zakup samochodu będzie dofinansowany przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie.

Biedak wpadł do wody i nie był w stanie sam wydostać się na brzeg. Ktoś to zauważył i zaalarmował strażaków. Psa udało się uratować.

Autobus wiozący młodzież zderzył się z osobówką. Wiele osób zostało rannych. Jakby tego było mało, wkrótce w pobliżu rozbiło się kolejne auto, stanęło w płomieniach, a jechało nim dwóch cudzoziemców, którzy chwilę wcześniej nielegalnie przekroczyli granicę. Na nogi postawiono wszystkie służby z powiatu tomaszowskiego – tam wyglądał scenariusz ćwiczeń zgrywających, które w środę (30 czerwca) zorganizowano na zamkniętym dla ruchu odcinku obwodnicy Tomaszowa Lubelskiego.

Zwierz nie jest potężny, ale szkód może wyrządzić co niemiara. Na dodatek był agresywny. Nie można więc było czekać i należało błyskawicznie interweniować. Strażacy dotarli na miejsce i schwytali bobra.

Nie trzeba ich było długo prosić. Tomaszowscy strażacy natychmiast przyszli z pomocą, gdy okazało się, że są potrzebni.

Na szczęście nikt w tym domu nie mieszkał i nikogo wewnątrz nie było, gdy pojawił się ogień. Do pożaru drewnianego domu w Pawłówce (gm. Rachanie) doszło we wtorek, 9 marca.

Śnieg zalegający na dachach może być niebezpieczny. W Wieprzowie Taranawackim zawalił się dach na budynku gospodarczym.

W kamienicy w Wożuczynie-Cukrowni mieszkało 9 rodzin, w sumie 14 osób, głównie starszych, samotnych. Dorobek życia stracili w ciągu jednej nocy 21 lutego.

W piątek (19 lutego) rano doszło do pożaru drewnianego domu w Typinie (gm. Tomaszów Lubelski). Na szczęście nikt nie ucierpiał, a mieszkańcy zdołali w porę uciec.

Ubiegły rok był dla tomaszowskich strażaków pracowity. Ze statystyk wynika, że liczba zdarzeń, w których brali udział, wzrosła w stosunku do roku poprzedniego aż o 455. To głównie działania związane z pandemią, ale też i burzą, która w czerwcu przetoczyła się nad regionem.

Siedem strażackich zastępów, zawodowców i ochotników, walczyło w niedzielę, 8 listopada z pożarem budynku gospodarczego na Rynku Solnym 2 w Tomaszowie Lubelskim.