Aż 2,5 kilograma marihuany, ale też broń palną i amunicję, na którą mężczyzna nie miał zezwolenia, znaleźli policjanci w mieszkaniu 32-letniego mieszkańca gminy Biłgoraj.
Z policyjnych obliczeń wynika, że to było 50 dilerskich porcji narkotyków. 18-latek z gminy Sułów odpowie za posiadanie tych niedozwolonych środków. Grozić mu może nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Łącznie prawie pół kilograma suszu marihuany i blisko 30 krzaków konopi indyjskich zabezpieczyli ostatnio zamojscy policjanci. Narkotyki i uprawy należały do młodych mieszkańców gminy Miączyn oraz Łabunie.
Policjanci wiedzieli, że u 19-latka z Zamościa mogą znaleźć narkotyki. By dotrzeć do nich bez problemu, skorzystali z pomocy Igora, specjalnie szkolonego psa. Ten czworonożny funkcjonariusz błyskawicznie namierzył miejsce ukrycia zabronionych substancji.
Na widok policjantów zrobił się nerwowy i tym ściągnął na siebie ich uwagę. Tak wyszło na jaw, że 18-latek ma marihuanę z własnej plantacji konopi indyjskich. W sprzedawaniu narkotyków pomagał mu 17-latek.
15-letni chłopak z gminy Sitno wpakował się w kłopoty. Bo w domu miał susz, a w polu dorodny krzak konopi indyjskich. We wtorek (4 września) wizytę złożyli mu zamojscy kryminalni.
Czterech młodych ludzi usłyszało ostatnio zarzuty uprawy nielegalnych, narkotycznych roślin i posiadania środków odurzających. To mieszkańcy gmin Zwierzyniec i Szczebrzeszyn. Mają po kilkanaście lat.
Kolejną plantację konopi indyjskich namierzyli i zlikwidowali w gminie Mircze policjanci z Hrubieszowa wspólnie z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej. Tym razem narkotyczne rośliny znaleźli wśród zarośli na nieużytkach rolnych.
Za posiadanie narkotyków odpowie 24-latek z Zamościa. Młodzieniec wpadł podczas policyjnej interwencji.
Starali się bardzo, aby roślinkom niczego nie brakowało. Wyrosło im 17 dorodnych krzaczków. Problem w tym, że to uprawy zakazane. Dwaj bracia z gminy Susiec pożegnali się ze swoją plantacją konopi indyjskich.
Teoretycznie nawet na 3 lata może trafić do więzienia 17-latek ze Szczebrzeszyna. W niedzielę (29 lipca) zatrzymali go policjanci. Chłopak miał przy sobie marihuanę.
Kryminalni zatrzymali 22-latka, który jadąc do pracy miał przy sobie ponad 20 gramów marihuany. Policjanci odnaleźli na jego posesji uprawę konopi.
28-latek z gminy Skierbieszów i jego 23-letni kolega z gminy Zamość mają kłopot. Policja ustaliła, że wspólnie prowadzili plantację konopi indyjskich. Roślinki zasadzili w lesie.
Do policyjnego aresztu trafił 26-latek z gminy Uchanie. Był poszukiwany przez prokuraturę, a policjanci zatrzymali go po awanturze domowej.
Podejrzaną grupkę dzieci wypatrzył operator miejskiego monitoringu. Zaalarmował policję. Przy nastolatkach zatrzymanych w zamojskim Parku Miejskim mundurowi znaleźli marihuanę.