oszustwo-online

To się dzieje tydzień w tydzień. Kolejna osoba straciła pieniądze, bo dała się nabrać oszustom z internetu.

17 tys. zł i 17 tys. funtów brytyjskich – tyle stracił 27-latek z powiatu zamojskiego, który liczył na szybki zysk z inwestycji giełdowej i dał oszustom dostęp do swojego komputera. Oszukana została również 19-latka z Zamościa. Na szczęście straciła dużo mniej.

O prawie 2 tys. zł jest uboższa 44-letnia mieszkanka gminy Zamość. To kolejna osoba, która padła ofiarą oszustów sprzedając towar przez internet.

Chciała parę groszy zarobić, a straciła 900 złotych. Mowa o 22-latce, która sprzedając przez internet buty padła ofiarą oszusta.

Niewiele brakowało, a 29-letnia mieszkanka Zamościa byłaby kolejną osobą, która padła ofiarą oszustów podających się za bankowców. Na szczęście zachowała zimną krew, zrobiła co należało i uratowała swoje oszczędności.

Po serii doniesień o osobach, które dały się nabrać i zostały przez oszustów pozbawione pieniędzy, jest wreszcie dobra wiadomość. 50-letnia mieszkanka gminy Zamość zachowała zdrowy rozsądek, czujność i fałszywemu bakowcowi nie uwierzyła.

31-latek chciał spieniężyć silnik samochodowy. Liczył, że dostanie za niego niezłe pieniądze. Niestety, jest kolejną osobą, która dała się okraść klikając w przesłany przez "kupującego" link i dając w ten sposób dostęp do konta.

Mieszkanka powiatu biłgorajskiego została oszukana podczas internetowej transakcji. 38-latka chciała sprzedać buty, a w efekcie straciła 6500 złotych. Przypominamy, że niezależnie od tego czy kupujemy czy sprzedajemy w Internecie nigdy nie otwierajmy podesłanych nam od nieznajomych linków i nie podawajmy żadnych danych.

Blisko 30 tysięcy straciła mieszkanka Zamościa. Była przekonana, że podający się za doradcę finansowego mężczyzna pomoże jej w krótkim czasie pomnożyć oszczędności. Za jego namową zainstalowała na swoim komputerze program do jego zdalnej obsługi. Po tym zalogowała się na swój rachunek i przekazała oszustowi swoje dane, dane karty płatniczej oraz kody autoryzacyjne. To wystarczyło przestępcom, aby wypłacić z rachunków pokrzywdzonej wszystkie jej oszczędności.

Około 600 złotych straciła 18-latka z okolic Biłgoraja, która przez internet sprzedawała buty. Nabywca okazał się oszustem. Wysłał młodej kobiecie link, ona w niego kliknęła i teraz mocno tego żałuje.

36-letnia mieszkanka gminy Komarów-Osada zapłaciła za swoją naiwność. Uwierzyła oszustowi, dała mu dostęp do swojego konta i straciła pieniądze.

Wystawiając przedmiot na sprzedaż trzeba być czujnym i zachować ostrożność, aby nie paść ofiarą oszusta. Przekonał się o tym mieszkaniec Zamościa, który został oszukany przez osobę, która odpowiedziała na jego ogłoszenie o sprzedaży telefonu komórkowego. Klikając w przesłany link i wpisując tam swoje dane, umożliwił przestępcy dostęp do swojego rachunku bankowego. Stracił w ten sposób ponad 4500 złotych.

To nie pierwszy taki przypadek, nie drugi, nie trzeci... Było ich naprawdę wiele. Ale mimo medialnych publikacji i apeli policji wciąż są ludzie, którzy dają się nabierać internetowym oszustom.

Kolejna osoba oszukana podczas transakcji w sieci. 26-latek z powiatu zamojskiego zamiast zarobić na sprzedaży telefonu, stracił 1700 zł.

Tylko jednego dnia do zamojskiej komendy zgłosiło się aż pięć osób oszukanych podczas zakupów w sieci. Później były kolejne podobne przypadki. Część z nich nie doczekała się opłaconego towaru, inni stracili pieniądze próbując coś sprzedać. Takie sytuacje zdarzały się również w innych miejscowościach naszego regionu.