prokuratura

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 57-latka, który zmarł podczas wykonywania ćwiczeń na zamojskiej siłowni. Ustalono, że przyczyną śmierci był zawał serca.

Czerpali korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez inne osoby. Mowa o trojgu mieszkańcach powiatów zamojskiego i chełmskiego, którym wpadło z tego tytułu do kieszeni blisko 100 tys. zł. Wszyscy usłyszeli prokuratorskie zarzuty.

57-letni mieszkaniec Zamościa zasłabł podczas wykonywania ćwiczeń na siłowni. Pomimo przeprowadzonej reanimacji nie udało się uratować mu życia. Dlaczego zmarł? To próbuje wyjaśnić prokuratura.

Poświadczenia nieprawdy i składowanie odpadów komunalnych w miejscu, które miało być rekultywowane. Takie zarzuty usłyszeli pracownicy firm, które zwoziły do Strzyżowa śmieci komunalne zamiast materiałów, które miały służyć rekultywacji wyrobiska po byłej kopalni piasku. Do aresztu tymczasowego trafiła Wioletta L.-N., prezes zarządu firmy z Leżajska, która miała rekultywować wyrobisko, a zamiast tego nafaszerowano je śmieciami komunalnymi z całej Polski.

Zaczęło się od dotykania miejsc intymnych, później miał z dzieckiem współżyć, a do obcowania płciowego dochodziło też z użyciem przemocy. O dokonanie tych haniebnych czynów podejrzany jest mieszkaniec powiatu zamojskiego. Na wniosek prokuratury sąd aresztował tymczasowo 39-latka.

Idącą z koleżanką poboczem 15-latkę z gminy Tarnogród śmiertelnie potrącił samochód. Ale podejrzany o spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym kierowca nie stanie przed sądem, bo nie miał szans na uniknięcie zderzenia.

Prokuratura Okręgowa w Zamościu skierowała do Sądu Rejonowego w Hrubieszowie akt oskarżenia przeciwko Wojciechowi G. – właścicielowi, a zarazem prezesowi Zakładów Zbożowo-Młynarskich w Werbkowicach. Postawiono mu 85 zarzutów. Oskarżono go o to, że oszukał 59 rolników z powiatu hrubieszowskiego. Odebrał od nich zboże, za które nie zapłacił łącznie ponad 2,1 mln zł.

Ścigany za wyłudzenia i fałszowanie dokumentów Łukasz B. został zatrzymany przez niemiecką policję. To brat posłanki z naszego regionu. "Zaznaczam, że prowadzi on całkowicie odrębną i niezależną działalność zarówno polityczną, jak i gospodarczą" – napisała parlamentarzystka.

Obrabiali mieszkania w całym kraju, a wśród poszkodowanych są mieszkańcy naszego regionu: Biłgoraja, Hrubieszowa, Janowa Lubelskiego, Krasnegostawu i Zamościa. Zamojscy śledczy postawili Krzysztofowi B. i Sławomirowi M. ponad 90 zarzutów kradzieży z włamaniami do mieszkań. Obaj włamywacze chcą dobrowolnie poddać się karze więzienia.

Znajomi podkreślają, że miał kochających rodziców. Dlaczego więc Daniel S. postanowił ich zabić? Tego na razie nie wiemy, ale policja i prokuratura pracują nad tym, aby ustalić, czym kierował się 24-letni mieszkaniec Biłgoraja, zadając im ciosy nożem. Matka zmarła na miejscu, ojciec walczy o życie, a ich syn został tymczasowo aresztowany. W tle pojawia się choroba psychiczna sprawcy.

37-letni Ukrainiec wkrótce stanie przed sądem oskarżony o kradzież rozbójniczą i pobicie ochroniarza w Biedronce w Hrubieszowie. Oleg D. został aresztowany w lutym zaraz po incydencie w dyskoncie i do tej pory przebywa za kratami aresztu.

Skrzywdził przyrodniego brata, bo dopuścił się molestowania 8-latka. Mowa o 18-latku z powiatu biłgorajskiego, który odpowie za to przed sądem. Młodzieniec oskarżony jest również o udostępnienie przez Internet małoletniej poniżej 15. roku życia treści pornograficznych i nakłanianie jej do wykonywania "innych czynności seksualnych".

Śledczy nie dopatrzyli się winy policjantów, którzy podczas interwencji dwukrotnie potraktowali paralizatorem agresywnego mężczyznę.

Przed biłgorajskim sądem rusza proces posła Piotra O., oskarżonego o kupno prawo jazdy na ciężarówkę, a następnie nielegalne posługiwanie się tym dokumentem. Parlamentarzysta nie przyznaje się do winy.

Prokuratura Okręgowa w Zamościu prowadzi śledztwo przeciwko zamojskiemu przedsiębiorcy oraz prezesowi jednej z toruńskich spółek, podejrzanym o wyłudzenie podatku VAT.