straz-pozarna

Biedak wpadł do wody i nie był w stanie sam wydostać się na brzeg. Ktoś to zauważył i zaalarmował strażaków. Psa udało się uratować.

Już wiadomo, kto podczas kolejnej 5-letniej kadencji będzie stał na czele oddziału gminnego ZOSP RP w Nieliszu. Wyboru nowych władz dokonano podczas zjazdu, który odbył się w sobotę (11 września) w Stawie Nowakowskim.

Domownicy zdołali uciec z płonącego domu, ale nie wszyscy wyszli z tego cało. 26-letnia kobieta z poparzeniami rąk i nóg trafiła do szpitala. Do pożaru murowanego domu w Suchowoli w gminie Adamów doszło w środę (25 sierpnia).

Trwają żniwa. O pożar podczas prac polowych nie jest trudno. W powiecie tomaszowskim doszło już do trzech pożarów i to w ciągu paru dni. Spłonęło kilka hektarów zboża na pniu, płonęły ścierniska, palił się kombajn i dwa samochody osobowe.

Prawdopodobnie doszło do samozapalenia się składowanego w budynku siana, a ogień przeniósł się na stodołę. DO pożaru w Brodzicy pod Hrubieszowem doszło w poniedziałek, 16 sierpnia.

Za wywołanie fałszywego alarmu odpowie przed sądem 24-latek, który w weekend w jednym z hoteli pod Zamościem włączył system przeciwpożarowy.

Dzisiaj od wczesnego rana strażacy z Zamościa odebrali już blisko 20 zgłoszeń dotyczących interwencji po burzy, jak przeszła nad regionem. Najpoważniejsza sytuacja jest w gminie Komarów-Osada, ale silny wiatr spowodował straty również w innych.

Wygrali żołnierze, drugie miejsce zajęli strażacy, a trzecie ekipa Biegam Bo Lubię Zamość. Taki był wynik rywalizacji podczas Dnia Sportu zorganizowanego w piątek, 6 sierpnia na poligonie w Sitańcu.

Przez 4 godziny 8 strażackich zastępów walczyło z pożarem jednorodzinnego domu w Bagnie (gm. Zwierzyniec). Budynek jest zniszczony, na szczęście nikt z domowników nie ucierpiał.

Wichura uszkodziła gniazdo, które bociany miały na słupie energetycznym. Wypadły z niego dwa młode. Potrzebna była pomoc strażaków.

Oblał samochód łatwopalną substancją i podłożył ogień. Dlaczego 40-latek z gminy Grabowiec to zrobił? Nie wiadomo. Bo do winy się przyznał, ale składania wyjaśnień odmówił.

Są wakacje, czas na wypoczynek i rozrywkę, ale przy okazji można łyknąć nieco wiedzy. Tak właśnie było z uczestnikami harcerskiego obozu w Potoku Senderki w gm. Krasnobród na terenie Nadleśnictwa Zwierzyniec, który odwiedzili strażacy i policjanci.

Wypompowywali wodę z piwnic, ale też dostarczali prąd, bo po ulewie zabrakło go w domu, gdzie specjalistycznej aparatury potrzebował ciężko chory człowiek. Ostatnia doba była bardzo pracowita dla zamojskich strażaków.

Bóbr staje się coraz bardziej groźny, ale głównie dla portfela.

Przyczyna pożaru jeszcze nie została ustalona. Biegły wstępnie wykluczył udział osób trzecich. Ale wiadomo, że straty sięgnęły ok. 65 tys. zł.