wichura

W ciągu trzech ostatnich dni wiały wyjątkowo porywiste wiatry. Strażacy z komendy powiatowej w Hrubieszowie wyjeżdżali aż 18 razy. Połowa interwencji dotyczyła usunięcia z dróg powalonych wiatrem konarów i drzew. Pięciokrotnie wzywano strażaków do zerwanych podmuchami dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych, a 4 interwencje były związane z uszkodzeniami linii energetycznych.

Armagedon na os. Zamoyskiego! Silny podmuch wiatru przesunął na znaczną odległość ciąg 19 połączonych ze sobą blaszanych garaży. Uszkodzone zostały także samochody. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale trzeba było wstrzymać ruch pociągów, bo garaże leżały na torach.

Niedzielne popołudnie pozwoliło nam nieco odetchnąć od niszczycielskich wichur. Pogoda nie powiedziała jednak ostatniego słowa – przed nami kolejne niże, które przyniosą silne wiatry i opady. Dziś (poniedziałek 21 lutego) kolejne niże przyniosą pogodowy armagedon.

Nikomu na szczęście nic poważnego się nie stało, ale z powodu silnego wiatru, który w czwartek (21 października) na pewno odczuli wszyscy mieszkańcy Zamościa i okolic, strażacy mieli sporo pracy.

Mieszkańcy Bukowiny (gm. Biszcza) mówią, że nad ich miejscowością przeszła trąba powietrzna.

Burza przyszła nagle. Trwała kilka, maksymalnie kilkanaście minut, a usuwanie jej skutków zajęło wiele, wiele godzin. Niektórych strat nie da się odrobić, np. tych w uprawach.

Zniszczonej przez wichurę zabytkowej kapliczki przy kościele w Tyszowcach nie da się już odbudować. Nawałnica, która przeszła nad regionem w Boże Ciało zrobiła też wiele szkód na miejscowym cmentarzu.

Takiego Bożego Ciała nikt się nie spodziewał. I nikt takiego nie pamiętał. Wichura, która pojawiła się nagle, składała dachy domów jakby były z papieru. Rwała z korzeniami potężne drzewa. Uszkodziła dziesiątki domów na Zamojszczyźnie.

Rodzina z Siedlisk podczas czwartkowej nawałnicy została dosłownie bez dachu nad głową. Bo potężny wiatr zerwał go z domu.

Wojewoda Lubelski Lech Sprawka odwiedził w piątek miejscowości, które zostały najdotkliwiej dotknięte podczas czwartkowych burz. Obiecał, że najbardziej poszkodowani mogą liczyć na pomoc.

Tarnawatka, Wojciechówka, Łaszczów, Chomęciska, Ulhówek, Turkowice, Hutków, Wakijów, Tyszowce, Obrowiec, Szczebrzeszyn, Zamość, Zubowice, ale też wiele, wiele innych miejscowości właściwie we wszystkich naszych powiatach ucierpiało podczas burz, które w czwartek, 11 czerwca przeszły nad regionem. Strażacy interweniowali setki razy. Straty są bardzo duże. Wiele osób dosłownie zostało bez dachu nad głową.

Z budynku mieszkalnego w Biłgoraju silny wiatr zerwał część pokrycia dachowego. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Biłgorajscy policjanci mieli pełne ręce roboty w nocy z niedzieli na poniedziałek (23/24 lutego). Wszystko przez silny wiatr, który powalił kilka drzew i zniszczył dachy. To była pracowita noc także dla strażaków z Zamościa, Tomaszowa Lubelskiego i Hrubieszowa.

To była pracowita noc dla strażaków z Zamościa. Z powodu wichury przez pół nocy jeździli do połamanych wiatrem drzew.

Mnóstwo połamanych drzew, kilka zerwanych dachów - to skutki silnych wiatrów, które przechodziły w poniedziałek (10 lutego) nad powiatem zamojskim. Na szczęście nie było u nas tak groźnie, jak w innych rejonach Polski, ale i nasi strażacy mieli co robić.