wichura

Stracili dach nad głową. Dosłownie. Zerwał go potężny wiatr podczas wichury, która w czwartek rano przeszła nad Poturzynem (gm. Telatyn).

Burza przyszła dzisiaj nad ranem, chwilę po godz. 5. Nie trwała długo, może 15-20 minut. Padał dość intensywny deszcz, ale przed wszystkim wiał bardzo silny wiatr i wyrządził w powiecie tomaszowskim sporo szkód, głównie w gminach Telatyn i Tyszowce.

Wiatr oberwał konar pomnikowego dębu rosnącego przy kapliczce św. Mikołaja z wilkiem w Kryłowie-Kolonii. Potężna gałąź runęła na schody prowadzące do kapliczki. Rzeźba świętego i wilka nie zostały uszkodzone.

Przez Horyszów (gm. Miączyn) przeszła potężna nawałnica. Jeden z naszych Czytelników mówi nawet o trąbie powietrznej, ponieważ największe zniszczenia znalazły się w dość wąskim pasie "przebiegającym" przez wieś. Wichura wyrwała z korzeniami wiele drzew, mnóstwo też połamała. Zerwane zostały także dachy z kilku budynków. Straty liczą także w wielu innych miejscowościach Zamojszczyzny.

Kilkanaście interwencji związanych z bardzo silnym wiatrem, który w naszym regionie szalał od piątku do poniedziałku rano (8-11 marca), podjęli zamojscy strażacy. Strat było sporo, ale na szczęście nikt nie został poszkodowany.

Strażacy z Zamościa nie mają od rana ani chwili spokoju. Od godz. 5.49 przyjmują jedno zgłoszenie po drugim i jeżdżą do usuwania połamanych silnym wiatrem drzew. Już przed godz. 8 było przeszło 40 takich interwencji.

Aż 32 razy interweniowali wczoraj (wtorek, 31 lipca) po południu zamojscy strażacy. Mieli pełne ręce roboty po burzach, które przeszły nad naszym regionem. Padał deszcz, grzmiało i błyskało, ale przede wszystkim wiał wyjątkowo silny wiatr. Dlatego straty są spore. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Cyklon "Grzegorz", który w ostatni weekend przewalił się nad Polską spowodował wielkie straty. Kłopoty były także na Zamojszczyźnie. To głównie połamane drzewa i zerwane dachy. Gdy powstawał ten tekst w naszym województwie nadal nie było bezpiecznie.

Ponad 20 razy interweniowali w niedzielę (29 października) zamojscy strażacy w związku z wichurami, które przeszły nad całą Polską, a także naszym regionem.

To nie jest dobra wiadomość dla fanów parku linowego w Hrubieszowie. Obiekt jest zamknięty, bo nocą z czwartku na piątek (5/6 października) przechodzący nad Polską orkan Ksawery połamał drzewa.

Tak dużo roboty strażacy z powiatu nie mieli od dawna. Gwałtowna wichura, która przeszła 29 czerwca nad powiatem zrywała dachy, wyginała słupy, wyrywała z korzeniami drzewa. Najpoważniej ucierpiał budynek szkoły podstawowej w Wierszczycy w gminie Jarczów. Wymiana dachu może kosztować ponad 130 tys. zł.