Sobotni wieczór 8 czerwca należał do Niej. W "Mamie" w Jacni na Roztoczu świętowano urodziny wielkiej nieobecnej. Wśród publiczności zgromadzonej na wiejskim podwórku była rodzina Kory, jej przyjaciele i fani. Gości powitał gospodarz urodzin Kamil Sipowicz. Wspominał poprzednie urodziny Kory.
– Co roku się odbywały (...). Tańczyliśmy w zeszłym roku. Było bardzo wesoło – mówił Sipowicz.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
CZYTAJ TAKŻE: NIE ŻYJE OLGA SIPOWICZ. KORA ZMARŁA NA ROZTOCZU
Napisz komentarz
Komentarze