Centrum Tradycji Regionalnej uroczyście otwarto 21 grudnia. Obecni byli m.in. burmistrz Wojciech Żukowski i dyrektor Tomaszowskiego Domu Kultury Dariusz Krech. Nie mogło zabraknąć pomysłodawczyni – Stanisławy Kowalskiej, instruktorki tańca i założycielki Zespołu Folklorystycznego "Roztocze". Była bardzo dumna, że jej obywatelska inicjatywa została poparta przez wielu mieszkańców Tomaszowa i została zrealizowana.
Zgodnie z zasadami Budżetu Obywatelskiego na realizację projektu miasto przekazało 50 tys. zł. Miejsce na pracownię edukacyjno-muzealną znalazło się w TDK-u. 20 tys. zł przeznaczono na remont sali, pozostałe pieniądze na jej wyposażenie (gabloty, rzutnik, in. meble) i dokupienie eksponatów. Wiele z nich zostało zebranych już lata temu przez zespół "Roztocze".
– Niektóre rekwizyty zostały kupione na potrzeby zespołu, który działa już od ponad 40 lat. Mamy na przykład gwiazdę, z którą chodziliśmy po kolędzie, dzieżę do mycia naczyń, ale i rekwizyt używany w czasie oczepin, koronę dożynkową od panienki, rózgę weselną – wymienia pani Stanisława. Do tej listy dodaje instrumenty: fujarki i fleciki ukraińskie, bębenki koreańskie i z Singapuru, a także diabelskie skrzypce, bębenek polski, burczybas, sukę biłgorajską. W nowych gablotach są też poukładane małe lalki w strojach tomaszowskich oraz strojach regionalnych z całej Polski. W Centrum Tradycji Regionalnej ponadto są stroje ludowe, które można przymierzyć i będą wyświetlane filmy z obrzędami odgrywanymi przez tomaszowski zespół.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze