– W czasie, gdy zaczynaliśmy naszą działalność, na rynku było duże zapotrzebowanie na usługi spawalniczo-tokarsko-frezarskie. Dlatego też wyszliśmy temu naprzeciw i kupowaliśmy podstawowy sprzęt do obróbki metalu, między innymi tokarki, frezarki, prasy, plazmy do cięcia – mówi Andrzej Kapera, współwłaściciel spółki Kapsteel.
Z czasem oferta była coraz bogatsza. Dziś przedsiębiorstwo stawia czoła zapotrzebowaniu klientów lokalnych i zagranicznych, bo towary sprzedawane są do Ukrainy, Białorusi i Łotwy. Sprzedaje maszyny i wyroby metalowe wykonywane na zamówienie, zajmujemy się obróbką metali i regeneracją wszystkich siłowników hydraulicznych, remontuje maszyny budowlane i rolnicze.
– Nasze wieloletnie doświadczenie oraz szczegółowa znajomość branży sprawiają, że perfekcyjnie wywiązujemy się z każdego powierzonego nam zadania – zapewnia Andrzej Kapera.
Co warte uwagi, Kapsteel produkuje też maszyny we własnym zakresie.
– To klienci mówiąc nam o swoich potrzebach, podsuwają nam pomysły do produkcji różnych urządzeń. Oni są naszą inspiracją. Cieszymy się, że mamy możliwość ułatwić im pracę, tworząc nowe maszyny – tłumaczy Renata Ciupa.
Firma Kapsteel wyprodukowała i ma w sprzedaży taki sprzęt jak: ładowacz do Big-Bag, podkaszarkę do zbioru fasoli, agregaty ścierniskowe, przystawki do zbioru rzepaku (stoły), TUZ, czyli trójkątny układ zawieszenia do ciągników, podcinacz do formowania rzędów krzewów jagodowych – porzeczek czy agrestu (w poprzednim numerze podcinacz do porzeczek o hydraulicznym napędzie sztangi tnącej oraz wygarniaczu ściętych gałęzi prezentowaliśmy jako nominację w kategorii Produkt Roku).
– Planujemy poszerzyć naszą działalność o nowe maszyny i nowe urządzenia, które wspomogą prace w rolnictwie – zapewniają właściciele zamojskiej spółki.
Polecamy: Perły Biznesu już po raz piąty. Zapraszamy do udziału w naszym plebiscycie!
Napisz komentarz
Komentarze