W sobotę podopieczni trenera Piotra Palucha wygrali na wyjeździe z Pogonią 96 Łaszczówka 3:0 (2:0). – To były bardzo dobre zawody w naszym wykonaniu. Od pierwszych minut spotkania udowadnialiśmy, że bardzo zależy nam na zwycięstwie. Wiedzieliśmy, że w przypadku naszej wygranej i jednocześnie straty punktów przez Omegę w Biłgoraju sytuacja będzie niepewna jeszcze przez tydzień po zakończeniu rozgrywek, aż związek podejmie ostateczną decyzję. Czekamy zatem na rozstrzygnięcie sprawy przez Komisję Odwoławczą. Na czas rozpatrywania sprawy nie mieliśmy żadnego wpływu – mówi Paluch.
Bez względu na werdykt, Błękitni stanęli przed dylematem, z jakim musi się zmierzyć także klub ze Starego Zamościa, który na tę chwilę jest mistrzem – zagrać w IV lidze, czy pozostać w „okręgówce”.
Cały artykuł przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze