Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 16:42
Reklama Baner reklamowy A 1 - BUDBRAM
Reklama

Były bramkarz Hetmana II Zamość staje przed kolejnym wyzwaniem

Na początku grudnia Michał Macek podpisał umowę z Arką Gdynia. W pierwszoligowym klubie z ambicjami na powrót do ekstraklasy 38-letni szkoleniowiec z Zamościa został asystentem brazylijskiego trenera Hermesa.
W przeszłości zamościanin Michał Macek zajmował się szkoleniem bramkarzy w Legionovii Legionowo i Pelikanie Łowicz.

W Internecie można znaleźć kopię wyrwanej ze skoroszytu kartki w kratkę, na której Michał Macek 16 kwietnia 2018 r. podczas studiów wymienił swoje życiowe priorytety. „Trener piłki nożnej w ekstraklasie ligi polskiej, Korona Kielce, troje dzieci, śliczna i młoda żona Natalia” – napisał wersalikami.

Z Zamościa do Kielc

We wrześniu 2021 r. szkoleniowiec rodem z Zamościa, były bramkarz Hetmana II Zamość, Hetmana Energetyka Zamość, Sparty Wożuczyn i Kryształu Werbkowice, spełnił swoje pierwsze trenerskie marzenie – trafił do ekstraklasy, podejmując pracę w Górniku Łęczna. W czerwcu następnego roku dostał wymarzony angaż w Koronie Kielce – został asystentem trenera Leszka Ojrzyńskiego.

Kilkanaście dni temu stanął przed kolejnym wyzwaniem. 

– Pod koniec października trener Ojrzyński stracił w Koronie posadę, a ja wraz z nim, ale w bardzo krótkim czasie dostałem kilka propozycji m.in. z ekstraklasy i pierwszej ligi. Najciekawszą ofertę złożyła Arki Gdynia. Podjąłem to wyzwanie, bo chciałbym walczyć o awans do ekstraklasy, a wiem, że klub z Gdyni jest w stanie to zrobić. W Arce zostałem asystentem trenera. Jeden z głównych moich obowiązków wiążę się z przygotowaniem zespołu do stałych fragmentów gry, zarówno w ofensywie, jak też w defensywie. Innymi aspektami w mojej pracy jest m.in. trening indywidualny. Jest to tylko zarys obowiązków, których jest naprawdę dużo – mówi Michał Macek.

Pod koniec czerwca 2019 r. trener Macek zorganizował na boisku w Starym Zamościu mecz Piłkarskie Talenty Zamojszczyzny. W dwóch drużynach wystąpili przeciwko sobie młodzi i perspektywiczni zawodnicy z klubów z okręgu zamojskiego, a ich potyczkę obserwowani zwołani przez Macka przedstawiciele czołowych klubów z Lubelszczyzny i Podkarpacia. Macek zapewnia, że jeśli objawią się kolejne zdolni piłkarze, to zechce im pomóc w rozwoju kariery piłkarskiej i poleci ich m.in. Arce. Ma też nadzieję, że jego drogą pójdą inni trenerzy z naszego regionu. 

– Fajnie by było pojechać na mecz gdzieś na drugi koniec Polski i zobaczyć znajomą twarz z Zamojszczyzny. W tym regionie objawiło się kilku młodych, zdolnych szkoleniowców, którzy w niedalekiej przyszłości mogą podjąć pracę trenerską w wyższej klasie rozgrywkowej. Na stażu w Koronie był Damian Koszel z Gryfa Gmina Zamość. Pokazał się tam z bardzo dobrej strony. Fajnie z nami współpracował. Przedstawił nawet swoją profesjonalną analizę naszego najbliższego rywala, którą pozytywnie ocenił pierwszy trener. Pojawiły się plany na temat przyszłości Damiana, ale niestety legły w gruzach po zwolnieniu sztabu. Myślę, że Damian dostanie szansę w jakimś klubie na poziomie centralnym. Godny polecenia klubom z wyższych lig jest też Rafał Turczyn, także szkolący młodzież w Gryfie. Rafał wie, jak skutecznie przenieść walory piłkarskie na trenerskie, dlatego zapowiada się na niezłego szkoleniowca. Też widziałbym go w przyszłości jako trenera w klubie z wyższej ligi. Warto też dodać, że w regionie mamy znakomitego trenera od przygotowania motorycznego Krystiana Kurona, który swego czasu był przymierzany do pracy na poziomie pierwszej ligi – mówi Macek.

Życie na walizkach

Problem w tym, że nie wszyscy szkoleniowcy z okręgu zamojskiego – tak jak Macek – są w stanie podjąć ryzyko pracy wiążącej się z nieustannym życiem „na walizkach”. Wielu z nich wahało się ruszyć w Polskę, by pozostawić pewne i stabilne zatrudnienie, np. w szkole, na rzecz niepewnej, choć zapewne dużo lepiej płatnej pracy szkoleniowca piłkarskiego. Nie wszyscy mają tyle odwagi, co Macek. 

– Trudno pogodzić pracę trenerską na wyższym szczeblu z inną pracą zawodową. Uważam, że jest to niemożliwe, dlatego trzeba się na coś zdecydować. I trzeba się temu poświęcić w stu procentach. Ryzyko, które podjąłem, mnie się opłaciło. Ja jednak nikogo nie będę do podjęcia takiego wyzwania przekonywał, bo sytuacja każdego trenera jest inna, ale wierzę, że w niedługim czasie kolejny trener z Zamojszczyzny trafi na poziom centralny i trzymajmy za to wszyscy kciuki – twierdzi trener Macek.

Pracę w Arce Macek rozpoczął 6 grudnia (wtorek). Z gdyńskim klubem związał się umową ważną do końca czerwca przyszłego roku, z opcją przedłużenia w przypadku wykonania przez sztab szkoleniowy zadania, jakim jest wprowadzenie zespołu do ekstraklasy. Po osiemnastu kolejkach Arka zajmuje w tabeli I ligi szóste miejsce, czyli najniższe uprawniające do gry w barażach o awans.

W przeszłości Macek zajmował się szkoleniem bramkarzy w Legionovii Legionowo i Pelikanie Łowicz. Był też asystentem trenera w Dolcanie Ząbki, Avii Świdnik, Hetmanie Zamość, Górnik Łęczna i Koronie Kielce. W tych dwóch ostatnich klubach pracował w ekstraklasie, odpowiednio u trenerów Kamila Kieresia i Leszka Ojrzyńskiego. W sezonie 2020/2021 był pierwszym trenerem Hetmana w III lidze. Prowadził zamojski zespół w czterech pierwszych meczach rundy jesiennej i w pięciu pierwszych w rundzie wiosennej. W swoim trenerskim CV ma też Sokół Zwierzyniec. Trenerem tego zespołu w klasie okręgowej był w sezonie 2018/2019. Rozgrywki zakończyły się spadkiem zwierzynieckiej drużyny do klasy A.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PO to dno 22.12.2022 11:57
kolejne łgarstwa

 

 

ReklamaBaner reklamowy Goldsun - Fundacja Czysta Dotacja
ReklamaBaner firmy Pierogi od AGI w dodatku Świąta
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: kresowiakTreść komentarza: Toż to prawie jak kabaret, jak by nie patrzył to wina "pisu" a największa Kaczyńskiego bo pozwolił na zatrucie. Tyle miał władzy i pozwolił na zatrucie Huczwy no i Odry!!!!Data dodania komentarza: 23.12.2024, 16:10Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: ak47Treść komentarza: Z tym klimatem to bym nie przesadzał, zwykła knajpa, wystrój, obsługa, jedzenie i ceny bez szału.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 16:03Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: JaTreść komentarza: Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym inicjatywę uchwałodawczą posiada Burmistrz. Tak wiec radni klepneli to co przygotował / projekt uchwały / na sesję Burmistrz. Teraz płacz.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 15:55Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: etnografTreść komentarza: DomniemaneData dodania komentarza: 23.12.2024, 13:34Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: xyzTreść komentarza: Aaaaa czyli lejta dalej syf do rzek bo i tak nikt wam nic nie udowodni.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 12:06Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: PoirytowanyTreść komentarza: Wiedza środowiskowa orzekającego jest na poziomie nie powiem jakim. "Wyłowiono także gniazdujące przy brzegu rzeki martwe ptaki" - nie tylko ptaki były również ssaki, od spadku tlenu te zwierzęta padły? Biologia poziom podstawówki się kłania. "nie przeprowadzono wszystkich dostępnych czynności celem ustalenia wszelkich okoliczności zdarzenia" - to może trzeba pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy powinni te czynności wykonać? Póki gó.no nie zacznie niektórym płynąć z kranu, 4 liter nie ruszą, nic się nie zmieni.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 12:05Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugi
Reklama