Z propozycją, aby przy ul. Kościuszki zmienić zasady parkowania z równoległego na prostopadłe wyszedł radny Rady Miasta Biłgoraja Wojciech Gleń. Mieszkańcy zgłaszają mu, że przy głównej ulicy w mieście wygodniej im zaparkować „po skosie”. Nie wszyscy radzą sobie z „kopertą”.
Ulica Kościuszki do niedawna była drogą wojewódzką, a organizacja ruchu musiała być ustalona z komendantem wojewódzkim Policji. – Ulica Kościuszki jest bardzo ruchliwa, a parkowanie prostopadłe jest bardziej niebezpieczne – wyjaśnia burmistrz Janusz Rosłan. Dodaje, że zalecenia specjalistów przy przebudowanie drogi były takie, aby wykonać parking, który nie wymagałby od kierowców cofania podczas włączania się do ruchu. – Cofanie na tak ruchliwej ulicy jest manewrem niebezpiecznym. Wyrażono zgodę tylko na parkowanie równoległe, tak aby kierowca mógł tylko spojrzeć w lusterko i bezpiecznie włączyć się do ruchu – mówi. Dodaje, że nie wie, czy obecnie udałoby się uzgodnić inną organizację ruchu.
Mieszkańcy zarzucają, że miejsc do parkowania w mieście jest zdecydowanie za mało. Zdaniem Jarosława Bondyry, zastępcy burmistrza Biłgoraja, miejskie parking zostały częściowo zagospodarowane przez mieszkańców bloków. Okazuje się, że tylko przy Placu Wolności jest aż 150 miejsc postojowych. – Nie ma takiej opcji, aby miasto zapewniło parkingi dla wszystkich mieszkańców. Inny jest cel parkingu przy drodze publicznej, inny tego w pasie drogowym, a jeszcze inny jest cel parkingu, który ma służyć wspólnocie mieszkaniowej, spółdzielni czy mieszkańcom – dodaje. Zaznacza, że nigdy nie będzie wystarczająco dużo miejsc do parkowania.
Bondyra dodaje, że miasto nie ma terenu, na którym mogłoby wybudować duży parking. Jednak czy to rozwiązałoby problem? Niekoniecznie. Kilka lat temu przy ul. Pocztowej powstał nowy, estetyczny parking płatny. Dzienny koszt pozostawienia pojazdu wynosi zaledwie 2 zł. Miejsc jest pod dostatkiem, a parking świeci pustkami. Mieszkańcy niezbyt chętnie pozostawiają tam auto.
Rozwiązaniem problemu pojazdów, które okupują parkingi non stop, byłoby wprowadzenie strefy płatnego parkowania. Na to rozwiązanie należy jednak poczekać do momentu zakończenia trwałości projektu dotyczącego rewitalizacji Placu Wolności.
Napisz komentarz
Komentarze