Na mistrzowskim pomoście w Ciechanowie złoty medal w kat. 55 kg wywalczył Kacper Popielewski, natomiast brązowy w kat. 45 kg – Emilia Drozda.
– Cieszę się z tych dwóch medali i startu wszystkich naszych zawodniczek i zawodników. Swoim startem w Ciechanowie potwierdziliśmy, że trzymamy się czołówki krajowej – mówi Andrzej Gaweł, szkoleniowiec zamojskich ciężarowców.
Kacper Popielewski uzyskał w dwuboju wynik 162 kg. Wyrwał sztangę o wadze 72 kg i podrzucił 90 kg. Jego rekordy życiowe są o wiele wyższe. Może pochwalić się wynikami 83 kg w rwaniu i 105 w podrzucie. W Ciechanowie startował jednak w niższej kategorii.
– Zrezygnowaliśmy ze startu w kategorii 61, w której miał szansę na brązowy medal, by walczyć o złoto w kategorii 55 kg. Wiązało się to ze „zrzuceniem” prawie 7 kg wagi. Udało się mu schudnąć, ale rzeczywiście miał mniej siły. Wyniki nie były jednak aż tak istotne, liczyło się zwycięstwo w kategorii. Zależało nam na tym, by zdobył złoty medal, zaliczył wszystkie sześć podejść i spokojnie kontrolował sytuację w rywalizacji. I tak też było – mówi trener Andrzej Gaweł.
Trzeba jednak podkreślić, że w najniższej męskiej kategorii, czyli 55 kg Popielewski miał tylko dwóch konkurentów. Drugi w kategorii Mateusz Sprawka z POM Iskra Piotrowice był słabszy w dwuboju o 14 kg, a trzeci Jakub Gdula z GULKS Niemce – aż o 52 kg.
- Czytaj też: Podnoszenie ciężarów: „Srebrna” Klaudia Kość
„Brązowa” Emilia Drozda także nie miała licznej konkurencji. W najniższej kobiecej kategorii startowały tylko cztery zawodniczki. O trzecie miejsce zawodniczka Agrosu konkurowała z Wiktorią Głuszczak ze Znicza Biłgoraj. Podopieczna trenera Gawła zaliczyła pięć spośród sześciu prób. W rwaniu osiągnęła 40 kg, a spaliła podejście do 42 kg. W podrzucie zaliczyła 49 kg, osiągając w dwuboju 89 kg. Zawodniczka z Biłgoraja była słabsza o 9 kg. Wygrała Agnieszka Broncel, która uzyskała wynik 126 kg (54 kg w rwaniu i 72 kg w podrzucie). Nie był to jednak rewelacyjny rezultat. W klasyfikacji Sinclaira, uwzględniającej wyniki zawodniczek uzyskane we wszystkich dziesięciu kategoriach wagowych, sztangistka HKS Szopienice Katowice była dopiero dziewiąta. Drugie miejsce w kat. 45 kg zajęła Patrycja Brzozowska z KS Klimat Łapy (99 kg w dwuboju, 43 kg w rwaniu i 56 kg w podrzucie).
– Emilka zaliczyła fajny start, zdobywając kolejny medal w tej „skrajnej” kategorii. Zaliczyła pięć podejść, w których wyrównała wszystkie trzy rekordy życiowe – w rwaniu, podrzucie i dwuboju – podkreśla trener Gaweł.
Jeśli chodzi o pozostałe trzy zawodniczki Agrosu, to na piątej pozycji zmagania ukończyły Kamila Drozda (w kat. 55 kg) i Ewa Kuczmaszewska (w kat. +87 kg), a na siódmej, ostatniej – Julia Palonka (w kat. 81 kg). Natomiast w rywalizacji mężczyzn Arkadiusz Przyczyna był piąty w kat. 89 kg, w której startowało aż piętnastu sztangistów.
– Nie mam powodów, by narzekać na wyniki pozostałych naszych zawodników. Arek Przyczyna dopiero dochodził do siebie po kontuzji. Nie odzyskał jeszcze optymalnej formy, a jednak dobrze wypadł w silnie obsadzonej kategorii. Jego start uważam za niezły, w kontekście możliwości przygotowania się do tych zawodów i perypetii zdrowotnych. Ewa Kuczmaszewska też zaliczyła fajny start. Poradziła sobie z wszystkimi sześcioma podejściami. Tak samo Julia Palonka zaliczyła sześć prób, osiągając wynik na miarę swoich możliwości – komentuje trener Gaweł.
W klasyfikacji klubowej zamojski Agros zajął z dorobkiem 41 punktów ósme miejsce w gronie 59 sklasyfikowanych (dziewiąte w punktacji kobiet i szesnaste w rankingu mężczyzn). Pierwsze miejsce zajęła Mazovia Ciechanów (128,5 punktu), a na podium znalazły się jeszcze Budowlani Nowy Tomyśl (102 punkty) i WLKS Nowe Iganie Siedlce (69 punktów). W klasyfikacji województw lubelskie znalazło się na drugiej pozycji (181 punktów). Wygrało woj. mazowieckie (331,5 punktu), a na trzeciej lokacie uplasowało się woj. wielkopolskie (180 punktów).
Napisz komentarz
Komentarze