Ścianę Miast Partnerskich Zamościa odsłonięto 13 czerwca. W uroczystości, na zaproszenie obecnych władz, uczestniczyli byli prezydenci Zamościa: Eugeniusz Cybulski, Marek Ciastoch, Marek Grzelaczyk i Marcin Zamoyski, a także konserwator zabytków Grażyna Żurawicka oraz Maciej Sęczawa – artysta, który namalował herby.
– W naszych miastach partnerskich Zamość jest doceniany poprzez umieszczanie jego herbu w różnych miejscach. My też chcieliśmy docenić długoletnie przyjaźnie z mieszkańcami miast partnerskich, stąd pomysł powstania tzw. ściany przyjaźni – powiedział Andrzej Wnuk, prezydent Zamościa podczas uroczystego odsłonięcia ściany.
Renesansowe wykonanie
Herby, które widnieją na ścianie, zostały wykonane w dwóch stosowanych w czasach renesansu technikach. Środek namalowany w technice fresku mokrego, a otoczenie techniką scraffito – specjalnie przygotowanej zaprawy.
– Przygotowując się do prac, nalegałem na spotkanie z panią konserwator zabytków Grażyną Żurawicką. Dziękuję pani konserwator na wskazówki i uwagi, bez jej zgody i uwag nie mielibyśmy tak pięknie ozdobionej herbami ściany. Tworząc, starałem się zachować umiar, chciałem podkreślić gościnność miasta, ale nie chciałem, żeby ściana była zbyt krzykliwa. Myślę, że to mi się udało – stwierdził Maciej Sęczawa.
Kiedy uroczyście otwierano Ścianę Miast Partnerskich były na niej herby 8 miast (Schwaebisch Hall 1989, Żółkiew 1991, Loughborough 1998, Bardejov 2003, Łuck 2005, Sighisoara 2007, Weimar 2012, Fountain Hills 2014). Tydzień później przybyły kolejne trzy - Cassino, Sabbionety i Sumów.
Wspomnienia byłych prezydentów Zamościa w najnowszym numerze "Kroniki Tygodnia".
Napisz komentarz
Komentarze