Dane zgromadzone przez firmę NielsenIQ ujawniły zaskakującą prawdę o nas: mimo skłonności do oszczędzania Polacy nie rezygnują z wydatków na alkohol. Wręcz przeciwnie, wydają na wódkę trzy razy więcej niż na mleko.
Alkohol kontra podstawowe produkty spożywcze
Alkohol, a szczególnie wódka i piwo, nawet w trudnych ekonomicznie czasach, zajmują istotne miejsce w naszych budżetach domowych.
W 2023 roku Polacy wydali na piwo 22,8 mld zł. Na wódkę – 16,8 mld zł. W tym samy czasie na mleko, masło czy margarynę przeznaczyliśmy w sumie 5,1 mld zł.
- Od 1 marca wycięcie drzewa na własnej działce będzie nas sporo kosztowało
- Przeczytaj: Przepili 30 milionów (TYLKO W GAZECIE)
Tak więc – nawet w obliczu wyzwań finansowych, jakim była szalejąca inflacja – na alkoholu nie oszczędzaliśmy.
Preferencje konsumenckie się zmieniają
Ciekawym zjawiskiem jest również ewolucja preferencji konsumenckich dotyczących alkoholu. Mimo że wydatki na wódkę i piwo dominują, to jednak zauważalny jest wzrost popularności piw bezalkoholowych oraz innych trunków, niestandardowych jak na polskie warunki, jak gin, rum czy whisky. To wskazuje na zróżnicowanie gustów i możliwe poszukiwanie nowych doświadczeń smakowych.
Jednak pomimo wzrostu cen i ogólnej tendencji do oszczędzania, Polacy nadal wydają znacznie więcej na alkohol niż na inne podstawowe produkty spożywcze. To pokazuje, że alkohol, a szczególnie wódka i piwo, pełnią w polskiej kulturze – obok konsumpcyjnych – również ważne role społeczne.
Napisz komentarz
Komentarze