29 kwietnia po południu na ulicy Czesława Miłosza w Zamościu doszło do kolizji drogowej. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci wstępnie ustalili, że kierujący motocyklem 28-latek zatrzymał się przed skrzyżowaniem, żeby ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdom jadącym ulicą Lipską. Jadąca za nim kierująca toyotą nie zachowała bezpiecznej odległości, nie zdążyła zahamować i uderzyła w motocykl.
Na szczęście po zderzeniu ani kierujący, ani pasażerowie nie odnieśli obrażeń. Nie mniej jednak dla pani kierującej toyotą kolizja skończyła się dotkliwie.
- Przeczytaj: Gm. Biłgoraj: Nie żyje rowerzystka
Po zbadaniu trzeźwości okazało się, że 28-letni motocyklista z gminy Zamość był trzeźwy, ale 49-latka już nie. Miała ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Wobec tego, policjanci zatrzymali prawo jazdy. Rzeczniczka zamojskiej Policji informowała też, że 49-latce przedstawiony zostanie zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
- Apelujemy o zachowanie trzeźwości za kierownicą i przypominany, że za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna - mówi aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze