– W nocy z czwartku na piątek (5/6 września) mieszkanka Zamościa zadzwoniła na numer alarmowy, prosząc o przyjechanie do jej domu policjantów, ponieważ mąż wszczął awanturę i grozi jej. W tej samej sprawie do dyżurnego zadzwoniła także sąsiadka zgłaszającej, prosząc o pilne przyjechanie patrolu z uwagi na głośną awanturę w mieszkaniu sąsiadów – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Dyżurny natychmiast skierował pod wskazany adres policjantów.
Mundurowi zastali w mieszkaniu 26-letnią roztrzęsioną kobietę.
– 26-latka wyjaśniła, że do jej mieszkania przyszedł mąż, z którym nie mieszkają już razem już od kilku lat. Od początku był agresywny, wykrzykiwał w jej kierunku wulgaryzmy, a później z tylnej kieszeni spodni wyjął przedmiot przypominający broń i mierząc do niej, powiedział, że ją zabije. Po tym agresor wyszedł z mieszkania i odjechał samochodem marki BMW w nieznanym kierunku – relacjonuje policjantka z KMP Zamość.
Policjanci od razu rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Wczesnym rankiem w piątek 6 września agresor był już w rękach stróżów prawa.
32-latek z gminy Łabunie został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Jak powiadomiła Policja, w użytkowanym przez niego BMW funkcjonariusze odnaleźli broń gazową oraz susz ziela konopi innych niż włókniste. Natomiast w miejscu zamieszkania mężczyzny był biały proszek, który po badaniu narkotesterem okazał się amfetaminą.
PRZECZYTAJ TEŻ: Powiat tomaszowski: Tragiczny wypadek na gminnej drodze. Nie żyje młody kierowca [ZDJĘCIA]
32-latek został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu.
W sobotę 7 września, po zgromadzeniu przez śledczych materiału dowodowego, 32-latek usłyszał zarzuty. Odpowie za kierowanie gróźb karalnych pozbawienia życia oraz uszkodzenia ciała wobec swojej żony przy użyciu przedmiotu przypominającego broń, odpowie też za posiadanie marihuany i amfetaminy.
Poniesie także konsekwencje prawne kierowania pojazdem mimo wydania decyzji przez uprawniony organ o cofnięciu uprawnień do kierowania.
CZYTAJ: Biłgoraj: Drzewo spadło na motocyklistę [ZDJĘCIA]
Podejrzany został objęty policyjnym dozorem. Prokurator zastosowała wobec 32-latka także zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonej oraz zakaz przebywania w miejscu zamieszkania pokrzywdzonej.
– Zgodnie z kodeksem karnym 3 lata więzienia grożą za kierowanie wobec innej osoby gróźb karalnych popełnienia przestępstwa na jej szkodę. Taki sam wymiar kary ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych – przypomina asp. sztab. Dorota Krukowska-Bubiło.
Napisz komentarz
Komentarze