Komendantem tego szpitala był kpt. dr med. Henryk Wiślicki. Rannymi opiekował się także kpt. lek. Henryk Wasilewski oraz ppor. lek. Marian Fiuto. Gdy 25 września 1939 r. Sowieci dotarli do Grabowca, weszli także do tego szpitala. Jeden z okrutnych, czerwonych żołdaków od razu strzelił do kpt. Wiślickiego, który upadł w drzwiach. Potem ze szpitala wyprowadzono kpt. Wasilewskiego. Wówczas jeden z Rosjan pchnął go bagnetem w pierś. Natomiast ppor. Marian Fiuto został zastrzelony w szpitalnej sali. Taki los spotkał także dwóch rannych.
Innych żołnierzy Sowieci ustawili na ulicy. Najsłabszych zastrzelono, pozostałych popędzono na Grabowiecką Górę. Tam ranni żołnierze zostali zamordowani. O tamtych wydarzeniach nigdy nie zapomniano. 24 września odbyły się w Grabowcu-Górze (gm. Grabowiec) rocznicowe uroczystości. Uczestniczyli w nich członkowie miejscowego samorządu, mieszkańcy gminy, żołnierze Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego im. Henryka Dobrzańskiego ps. Hubal oraz zaproszeni goście (wśród nich był Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski).
Odbyła się msza w intencji pomordowanych, Apel Pamięci, a potem złożono kwiaty i wieńce pod pomnikiem żołnierzy polskiego września. To nie wszystko. Podczas uroczystości dr Beata Kozaczyńska została odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi przyznanym przez Prezydenta RP (stało się to na wniosek Henryka Kozara z miejscowości Grabowiec-Góra). Jest ona pracownikiem Instytutu Pedagogiki Akademii Podlaskiej w Siedlcach. Od lat prowadzi ona badania na temat losów Dzieci Zamojszczyzny. Wydała kilka książek na ten temat oraz m.in. poruszający album pt. "Ocalone z transportów Dzieci Zamojszczyzny". W tych publikacjach znalazły się m.in. wspomnienia wysiedlonych (m.in. na temat obozowych przeżyć) wiele cennych analiz oraz niepublikowanych wcześniej zdjęć.
Napisz komentarz
Komentarze