cpk

„Stop inwestycjom budowanym na krzywdzie ludzkiej”, „Nie dla niszczycieli”, „Nie dla kolei” – to tylko niektóre z haseł na transparentach niesionych przez uczestników protestujących przeciwko kolei dużych prędkości w naszym regionie.

Do końca marca miał być ogłoszony wariant inwestorski dla tak zwanej szprychy nr 5, prowadzącej do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Szykują się jednak kolejne opóźnienia. Tymczasem w najbliższą niedzielę (19 marca) na drodze krajowej w Zakręciu odbędzie się kolejny protest mieszkańców powiatu krasnostawskiego przeciw planom budowy linii kolejowej dużych prędkości w ich regionie.

Przedstawiciele Komitetu Społecznego STOP wysiedleniom na Zamojszczyźnie oraz Komitetu Społecznego Mieszkańców RAZEM dla Miasta i Gminy Izbica postanowili wykorzystać obecność prezydenta RP Andrzeja Dudy na uroczystościach w Skierbieszowie. Udało im się chwilę porozmawiać z głową państwa, co poskutkowało zaproszeniem do rozmów w Pałacu Prezydenckim.

Kilkaset osób wzięło udział w kolejnym proteście przeciwko planom budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i kolei dużych prędkości. Uczestnicy przeszli ulicami Zamościa, kończąc marsz na Rynku Wielkim.

Kilkadziesiąt osób z naszego regionu wzięło udział w zorganizowanym w Warszawie proteście przeciwko budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz towarzyszących mu inwestycji.

W rejonie Zamościa trzy z czterech projektów zakładają budowę podziemnego tunelu o długości ok. 6 km. Mieszkańcy Bełżca nie muszą się bać wyburzeń, bo tory szybkiej kolei ominą ich miejscowość. Co więcej, pojawiła się też koncepcja, aby tzw. szprycha CPK nr 5 została wybudowana do granicy z Ukrainą, aby w przyszłości można ją było przedłużyć do Lwowa, a docelowo – do Kijowa.

Gmina Bełżec nie ustaje w bojach o zmianę przebiegu linii kolejowej prowadzącej do Centralnego Portu Komunikacyjnego. W drugiej połowie lipca do miejscowego urzędu wpłynęła odpowiedź z ministerstwa infrastruktury na postulaty lokalnego samorządu. Entuzjazmu nie słychać. – Będziemy dalej pisać, protestować aż do skutku. Dopóki ktoś nam powie, że przyjmujemy inne rozwiązanie – mówi stanowczo wójt gminy Bełżec Andrzej Adamek.

Nie godzą się na wyburzanie domów, a za obiecywane od rządu pieniądze „będzie można kupić sobie najwyżej stary samochód”. Kilkuset mieszkańców gminy Zamość i miasta Zamość, a także Bełżca oraz gminy Izbica protestowało przeciw planom budowy szybkiej linii kolejowej z Trawnik do Bełżca w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Pikietowali pod pomnikiem Jana Zamoyskiego i przed siedzibą Centralnego Portu Komunikacyjnego w Warszawie, wspierali protest mieszkańców powiatu krasnostawskiego, blokując drogę krajową nr 17 pod Izbicą, a 15 lipca przeciwnicy wywłaszczeń pod kolej w ramach CPK planują przemarsz ulicami Zamościa.

Nie godzą się na to, aby w związku z planowaną koleją szybkich prędkości wyburzano ich domy. Reprezentacja gminy i miasta Zamość oraz Krasnegostawu i Izbicy wzięła udział w ogólnopolskim proteście pod siedzibą spółki Centralny Port Komunikacyjny w Warszawie.

Szprycha nr 5 linii szybkiej kolei projektowanej dla Centralnego Portu Komunikacyjnego jest dla mieszkańców Bełżca najgorszym, co mogło ich spotkać. Każdy proponowany wariant ingeruje w centrum gminy. Ludzie protestują i błagają o stworzenie nowej stacji kolejowej, z dala od jakiejkolwiek zabudowy.

Planowana budowa prowadzącej przez Zamość szybkiej linii kolejowej do Centralnego Portu Komunikacyjnego budzi emocje. Jeden z wariantów zakłada wydrążenie tunelu o długości 6,5 km i wybudowanie w centrum miasta podziemnego dworca. Według prezydenta Zamościa, to najkorzystniejsze rozwiązanie. Innego zdania jest radny opozycji, który uważa, że taki projekt nie ma szans na realizację.

W piątek 10 czerwca w godz. 17-19 organizowane jest zgromadzenie publiczne, którego uczestnicy będą protestowali przeciwko budowie kolei Centralnego Portu Komunikacyjnego.