km-psp-zamosc

To jest naprawdę ogromny problem. Na nic zdają się apele strażaków, trawy na łąkach i nieużytkach nadal są wypalane. Tylko od początku roku zamojscy strażacy byli aż 139 razy wzywani do gaszenia takich pożarów. Niektóre z nich przybrały naprawdę duże rozmiary i stworzyły poważne zagrożenie.

Trasą Hrubieszów-Zamość jedzie paląca się ciężarówka, a kierowca nie chce się zatrzymać - informację tej treści dostali we wtorek (9 kwietnia) przed godziną 15 zamojscy strażacy od swoich hrubieszowskich kolegów. Pościg za płonącym samochodem trwał do miejscowości Karp w gminie Sitno.

Elektryczne deskorolki, przenośne głośniki, słuchawki, maskotki i oczywiście dyplomy na pamiątkę – takie nagrody przygotowano dla najlepszych w powiatowym etapie Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej „Młodzież Zapobiega Pożarom”. Konkurs odbył się we wtorek (26 marca) w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu.

W zeszłym roku trawy paliły się w powiecie zamojskim 104 razy. W tym, choć to dopiero początek roku, strażacy jeździli już ponad 50 razy do takich pożarów. Ponawiają swój apel, by nie podpalać nieużytków. Bo takie zachowanie naprawdę może mieć bardzo poważne konsekwencje.

Dym był potężny, czarny, unosił się nad sporą częścią Starego Miasta. Paliła się elewacja kamienicy bezpośrednio sąsiadującej z budową apartamentowca przy ul. Bazyliańskiej.

Strażackie wozy przed Muzeum Zamojskim. Co tam się dzieje? - zaalarmował nas Czytelnik i wysłał zdjęcia. Sprawdziliśmy ten sygnał.

Kilkanaście interwencji związanych z bardzo silnym wiatrem, który w naszym regionie szalał od piątku do poniedziałku rano (8-11 marca), podjęli zamojscy strażacy. Strat było sporo, ale na szczęście nikt nie został poszkodowany.

W sobotę 23 lutego z inicjatywy OSP w Bortatyczach w ramach ogólnopolskiej kampanii „Kręci mnie bezpieczeństwo” Komenda Miejska PSP w Zamościu zorganizowała warsztaty szkoleniowe dla dzieci i młodzieży szkolnej oraz strażaków miejscowej jednostki OSP.

Nikt na szczęście nie ucierpiał, ale żywioł zniszczył wnętrze domu, w którym mieszkała pięcioosobowa rodzina. Władze Szczebrzeszyna zapewniły pogorzelcom pomoc, w akcję włączyli się także miejscowa szkoła i Stowarzyszenie "Chrząszczowy Gród".

Dwa z trzech pomieszczeń jednego z zamojskich escape roomów zostały zamknięte w wyniku kontroli straży pożarnej. Doszło do niej po tragedii w Koszalinie, gdzie w podobnym lokalu śmierć poniosło pięć 15-latek.

Takie spotkania to już tradycja. Za dość stało się jej w zeszły czwartek (10 stycznia), kiedy w sali konferencyjnej zamojskiej delegatury Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego Delegatura już po raz 12. odbyło spotkanie opłatkowe dla 200 strażaków, prezesów i naczelników oraz funkcyjnych jednostek OSP z powiatu zamojskiego.

Po tragedii w Koszalinie, gdzie zginęło pięć 15-latek, strażacy rozpoczęli kontrole escape roomów w całym kraju. Pod lupę wzięto także takie miejsca w naszym regionie.

Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu podsumowała minione 12 miesięcy 2018. Raport z tego, co działo się w tym czasie w powiecie zamojskim publikujemy w całości.

Nie było tak, że siedzieli z założonymi rękami. Kilka razy musieli wyjeżdżać z bazy do pożarów i wypadku, ale święta Bożego Narodzenia minęły zamojskim strażakom dość spokojnie.

Okres przedświąteczny to czas, kiedy w większości firm i instytucji odbywają się spotkania opłatkowe. Takie wydarzenie zorganizowano w środę (19 grudnia) również w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.