potok-sitno

Z cyklu: "Widokówki z zamojskiej okręgówki" zaglądamy do Łaszczowa.

Ależ emocje towarzyszyły spotkaniu Potoku z Victorią! Faworyzowani goście zapewnili sobie nomen omen victorię 4:3 dopiero w ostatnich minutach, sprawiając swemu trenerowi prezent z okazji 38 urodzin.

Widokówki z zamojskiej okręgówki.

Po spotkaniu Roztocza z Gromem wydawało się, że limit piłkarskiej szarzyzny się wyczerpał. I wówczas rozpoczął się mecz Omegi z Potokiem...

Z cyklu: Widokówki z zamojskiej okręgówki.

Siedemnasta kolejka zamojskiej klasy okręgowej. Pogoń wygrywa w Sitnie, a trener Dariusz Waryszak postanawia odpocząć od dorosłej piłki.

Roztocze Szczebrzeszyn zdemolowało Potok Sitno, strzelając sześć bramek i marnując drugie tyle idealnych okazji. Hat-trickiem popisał się Piotr Malec.

W dzisiejszym meczu zamojskiej klasy okręgowej Roztocze Szczebrzeszyn pokonało Potok Sitno 6:0 (1:0).

Gryf Gmina Zamość pokonał Potok I Sitno 2:1 (24:26, 26:24, 15:8) w meczu na szczycie Zamojskiej Ligi Piłki Siatkowej LZS pod patronatem prasowym "Kroniki Tygodnia".

Za oknami śnieżna zima, więc jedni wybierają spacery, a inni... grę w siatkówkę.

Potok Sitno to bez wątpienia ekipa, która dostarcza w zamojskiej okręgówce najczęstszych powodów do palpitacji serca. Aż dziw bierze, że trener Dariusz Waryszak nie wylądował jeszcze na kardiologii. Przed tygodniem jego zespół w doliczonym czasie gry wygrał w Różańcu, a tym razem postawił tamę na rozpędzonej Huczwie.

Do przerwy chaotyczna wymiana ciosów. Po zmianie stron nokaut. Tak w największym skrócie wyglądał przebieg meczu Potoku Sitno z Włókniarzem Frampol.

Tego spotkania obawiali się obaj szkoleniowcy. Dariusz Waryszak ze względu na doświadczenie rywala, Jarosław Czarniecki z powodu krótkiego i wąskiego boiska w Sitnie. Po meczu zdecydowanie więcej powodów do radości mieli przyjezdni, choć beniaminek pokazał charakter.