29-letnia pasażerka motocykla trafiła do szpitala po tym, jak pod jednoślad w lesie wybiegła sarna. Wypadek wydarzył się pod Puławami w czwartek wieczorem. Tragicznie zakończył się wypadek w gminie Kamień (powiat chełmski). Zmarł 33-letni kierowca audi po tym, jak przed jadący samochód wybiegł łoś. Wielkie zwierzę zderzyło się z autem.
Do takich zdarzeń dochodzi dość często. By im zapobiegać i uczulić kierowców na leśną zwierzynę, zamojscy policjanci w ostatni piątek zorganizowali specjalną akcję. Kierowcom przekazywali ulotki informacyjne przygotowane wspólnie z Zarządem Okręgowym Polskiego Związku Łowieckiego.
– Kierowcy poruszający się po drogach prowadzących przez tereny leśne muszą być przygotowani na ewentualność wtargnięcia dzikiego zwierzęcia. Szczególną uwagę i ostrożność należy zachować w miejscach, gdzie zostały ustawione znaki A-18b „uwaga dzikie zwierzęta”, zwłaszcza nocą, kiedy zwierzęta wabione blaskiem świateł wychodzą z przydrożnych lasów. Pamiętajmy, że zwierzęcia leśnego światło reflektorów wcale nie odstrasza, a jedynie sprawia, że zatrzymuje się w bezruchu. Aby się poruszyło potrzebuje kolejnego bodźca np. dźwiękowego. Tak więc, jeśli na drogę wyskoczy np. sarna należy użyć klaksonu – podkreśla Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Przypomina również, że w sytuacji, gdy już dojdzie do kolizji z dzikim zwierzęciem, należy odpowiednio zabezpieczyć miejsce potrącenia, włączyć światła awaryjne i wystawić trójkąt oraz powiadomić służby ratunkowe. Pod żadnym pozorem nie wolno zabierać potrąconego zwierzęcia, ani go dotykać.
– Przejeżdżając przez tereny leśne zdejmijmy nogę z gazu, jazda z mniejszą prędkością, dostosowaną do panujących warunków w przypadku spotkania ze zwierzęciem daje nam czas na wykonanie odpowiedniego i bezpiecznego manewru – apeluje policjantka.
Napisz komentarz
Komentarze