Rajd rozpoczął się 27 września w Warszawie. Trasa rajdu prowadzi przez drogi Mazowsza, Lubelszczyzny aż po Podkarpacie. W piątek, 28 września rajd odwiedził Lubelszczyznę, w tym Zamość. Po godzinie 12:00 samochody wjechały przed Rynek Wielki, a po rejestracji i postoju ok. 12:50 załogi wyjechały z miasta i w miejscowości Mokre wystartowały z punktu wspólnego.
IV Grand Prix Polskich Pojazdów Zabytkowych to niemal 1400 kilometrów trasy w trzy dni, 12 godzin codziennej jazdy zabytkowymi autami i jeden odcinek nocny w Bieszczadach. W rajdzie możemy podziwiać wiele klasycznych aut: Aston Martina z 1923 roku, Zastawę czy świetnie zachowane Mercedesy z lat 80..
Organizatorem Grand Prix jest stowarzyszenie ''Stare jak nowe'', które zrzesza pasjonatów klasycznej motoryzacji z całej Polski.
Grand Prix ma charakter otwarty i składa się z etapów ulicznych, dlatego podczas całego trwanie rajdu ruch nie musi być zamykany, a mieszkańcy mogą podziwiać auta z bliska. Samochody przejeżdżają zgodnie z przepisami ruchu drogowego kolejne etapy, startując z punktów wspólnych. Charakter naszego Grand Prix przypomina słynny rajd Monte Carlo - Maria Szumiło ze stowarzyszenia ''Stare jak Nowe''.
Załogi startują w dwóch klasach: turystycznej i sportowej. W zabytkowych autach mogliśmy podziwiać zawodników z rajdowym doświadczeniem, ale także pasjonaci starych aut i klasycznej motoryzacji.
Zakończenie Grand Prix przewidziano na 30 września w bieszczadzkim Polańczyku. Patronem Grand Prix jest Miasto Zamość i Polski Związek Motorowy.
Napisz komentarz
Komentarze