Ludzie powiadają, że gród Medno zapadł się pod ziemię. Pewnej nocy, po prostu. Dziś trudno znaleźć jego ślad.
– Ale doskonale jest widoczny na mapie typu LIDAR. Grodzisko Medno wzmiankowane jest też w "Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich" – mówi Daniel Tereszczuk, archeolog, członek Tomaszowskiego Towarzystwa Regionalnego.
Gród na Białej Górze istniał prawdopodobnie w XI-XIII wieku. Składał się z grodu otoczonego linią podwójnych wałów z suchymi fosami i system osad podgrodowych. Kompleks osadniczy liczył kilka hektarów. Być może miejscowa ludność parała się bartnictwem i od pozyskiwanego w dużych ilościach miodu gród nazwano właśnie Medno.
– Być może należał do zespołu Grodów Czerewieńskich. Kres istnienia grodu przyniosły najazdy tatarskie – tłumaczy Daniel Tereszczuk.
Tatarzy nie tylko spalili gród, ale i nakazali miejscowej ludności – tak jak w przypadku innych podobnych grodów – zniwelować wały.
Tajemnica przeszłości
O ile w środowisku archeologów grodzisko jest mniej lub bardziej znane, to dla większości mieszkańców gminy Biała Góra bardziej kojarzyła się ze stokiem narciarskim, który tam przez jakiś czas istniał, a po którym nie ma dziś śladu.
– Sama dowiedziałam się o grodzie podczas realizacji projektu "Legendy i opowieści mojej z mojej miejscowości". Tak mnie ta historia zaintrygowała, że postanowiliśmy napisać kolejny projekt, aby historię tego miejsca rozpropagować – mówi Kinga Łuczak, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Podhorcach.
Projekt: "Odkryjmy na nowo grodzisko Medno na Białej Górze" spodobał się. Otrzymał wsparcie z programu "Młodzi LUBią Kulturę. Lubelska sieć edukacji kulturalnej", którego operatorem jest Centrum Spotkania Kultur w Lublinie. W ramach projektu 35 dzieci z Sabaudii zbierało informacje i legendy na temat grodziska. Maluchy wysłuchały opowieści Daniela Tereszczuka jak wyglądał gród, jak przebiegało w nim życie. Odbyły się warsztaty teatralne.
Napisz komentarz
Komentarze