"Jestem zniechęcona, zasmucona, rozczarowana, niedoceniona... Właśnie w taki sposób podcina się ludziom skrzydła" – napisała Marta Słomianowska o konkursie dla nauczycieli zorganizowanym przez szczeciński oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Był on związany z obchodami odzyskania przez nasz kraj niepodległości.
Marta Słomianowska jest artystą-plastykiem, wieloletnim nauczycielem jednej z zamojskich szkół. O swoich przykrych "wrażeniach" z Ogólnopolskiego Konkursu dla Nauczycieli "Moja Niepodległa" napisała na swoim facebookowym fanpage`u kilka dni temu (cytujemy obszerne fragmenty jej wpisów za zgodą autorki). Zmagania zostały zorganizowane przez oddział Instytutu Pamięci Narodowej oddział w Szczecinie pod patronatem Ministra Edukacji Narodowej.
Nic. Żadnej informacji
Na czym polegał konkurs? Chodziło o napisanie scenariusza lekcji lub uroczystości szkolnej, który miał być związany z obchodami stulecia odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Prace należało złożyć do organizatorów w listopadzie 2017 r. Jak podkreśla Marta Słomianowska konkursowe wymagania – formalne, logistyczne i merytoryczne – były bardzo duże. Zamojskich nauczycielek to jednak nie zniechęciło.
"Lubię wyzwania. Temat dla mnie ważny, więc przesłałam wraz z koleżanką dwa scenariusze na apel oraz lekcję języka polskiego" – napisała Marta Słomianowska. "Bardzo się w to zaangażowałam i poświęciłam dużo czasu, aby wszystko zapiąć na ostatni guzik. Zgłoszono ponad 140 prac. W czerwcu 2018 dostałyśmy informację zwrotną w postaci maila, że jeden z naszych scenariuszy, wraz z 24 innymi, został wybrany do publikacji i zapewniło nam to tytuł laureatek konkursu".
Cały artykuł w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze