Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 19:25
Reklama Baner reklamowy A 1 - BUDBRAM
Reklama

Zamość: Ogrody w miejskich murach

Szukając cienia i chwili odpoczynku na zamojskim Starym Mieście, można wybrać: arkadowe podcienia kamienic za krótkie na dłuższe przechadzki, kawiarniane parasole z doniczkowymi drzewkami, które ciągle proszą o wodę. Jest też pobliski park pełen kwiatów, krzewów i rozłożystych drzew. A jak radzono sobie z upałem dawniej? Jakie podejmowano środki, aby upał stał się mniej uciążliwy?
Park Miejski,1935 r. Niedzielny spacer: od lewej Stefania Harczuk, Marcin Łapiński, Ewelina i Karol Kiełbińscy, Julian i Maria Borowscy i Edward Harczuk.

Już pierwsi budowniczowie Zamościa przewidzieli, że poruszanie się po mieście w upalne dni może być meczące. Pomysł architekta Bernarda Morando budowy arkadowych podcieni na wzór włoskich miast, jak choćby Padwy, rozwiązał problem. Dodatkowo podcienia sprawdziły się w naszym klimacie, chroniąc przechodniów również przed deszczem i śniegiem.

Mieszkańcy pałacu szukali wytchnienia w rozległym, urządzonym na wzór włoski, przypałacowym ogrodzie. Trzeci ordynat, Jan Sobiepan Zamoyski, zbudował w latach 1628-1633 drewnianą rezydencję pod Zamościem (dzisiejsza dzielnica Zamczysko), zgodnie z upowszechniającą się od XVI wieku modą na wille podmiejskie. Wzniesiono ją w pobliżu miasta, ale jednocześnie w otoczeniu wody i lasu jako miejsce doskonałego wypoczynku. Woda dawała ochłodę, a las ogrodzony i wypełniony różnymi zwierzętami, tworzył zwierzyniec i pozwalał bezpośrednio obcować z naturą. Od południa willi ku zachodowi, pomiędzy budynkiem a fosą, która go otaczała, był urządzony ogród, obsadzony artystycznie egzotycznymi trawami i drzewami. I chociaż już w 1648 r. wojska Chmielnickiego spaliły willę i nigdy jej nie odbudowano, tereny położone na południe od twierdzy, były przez kolejne wieki miejscem, gdzie urządzano wypady na odpoczynek w plenerze – często na łodziach lub gondolach, aby pokonać "Wielką Zalewę" – jak nazywano duży, sztuczny staw chroniący twierdzę od południa i zachodu.

Miasto przez kolejne stulecia sukcesywnie obrastało w drzewa, które chroniły swoim cieniem przed nadmiernym przegrzaniem. Na pocztówkach z początku XX wieku widać mocno zadrzewiony Rynek Wielki, a wśród drzew ustawione ławki. Drzewa na Rynku Wielkim zostały wycięte w 1920 r. (dwa ostatnie w 1936 r.), a na Rynku Solnym kilka lat temu podczas jego gruntownej rewitalizacji. Choć ławki na stałe zapisały się w krajobraz rynków staromiejskich i ulic-deptaków, to całkowicie pozbawione cienia, nie nadają się do korzystania w upalne dni. Dla ochłody pozostały dawno wymyślone podcienia, a dla dysponujących czasem i gotówką,  plastikowe parasole ustawione w kawiarnianych ogródkach.

Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Krzysztof 10.07.2019 13:16
Nie sądziłem, że kiedyś Stare Miasto tonęło w zieleni; gęsto zadrzewiony Rynek Wielki i ogród przed pałacem - bardzo ciekawe informacje

 

 

Reklama
ReklamaBaner rekalmowy formy Alustal
Reklama
ReklamaBaner reklamowy w dodatku ŚWIĘTA firmy Klinika Zdrowia I Urody
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: qwertyTreść komentarza: Właśnie ujawniono, że władze Chełma wywaliły na ten cel 615 tys. złotych (a na remonty dróg brakło). Ciekawe ile z tej kasy przytulą kolesie Sakiewicza.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 17:28Źródło komentarza: Sylwester przed telewizorem. Jedna stacja zrobi go wcześniejAutor komentarza: XxxTreść komentarza: Godzina 17.10 poniedziałek 23.12.2024 drzwi w dalszym ciągu nie ma......ciepłych świąt życzęData dodania komentarza: 23.12.2024, 17:11Źródło komentarza: Tomaszów Lub.: Mieszkańcy bloku zawiesili koc, bo nie mają drzwi. 28-latek wyrwał je z zawiasamiAutor komentarza: kresowiakTreść komentarza: Toż to prawie jak kabaret, jak by nie patrzył to wina "pisu" a największa Kaczyńskiego bo pozwolił na zatrucie. Tyle miał władzy i pozwolił na zatrucie Huczwy no i Odry!!!!Data dodania komentarza: 23.12.2024, 16:10Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: ak47Treść komentarza: Z tym klimatem to bym nie przesadzał, zwykła knajpa, wystrój, obsługa, jedzenie i ceny bez szału.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 16:03Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: JaTreść komentarza: Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym inicjatywę uchwałodawczą posiada Burmistrz. Tak wiec radni klepneli to co przygotował / projekt uchwały / na sesję Burmistrz. Teraz płacz.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 15:55Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: etnografTreść komentarza: DomniemaneData dodania komentarza: 23.12.2024, 13:34Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugi
Reklama