Do wypadku doszło przed godziną 12. Dziewczynka była pod opieką dorosłych, na miejscu był też obecny pracownik parku linowego. Na razie nie wiadomo, jak to się stało, że dziecko spadło z pewnej wysokości na ziemię.
– Zaraz po zdarzeniu dziewczynka byłą przytomna, nie uskarżała się na żadne poważne dolegliwości, jednak w związku z tym, że to dziecko, zapadła decyzja o przetransportowaniu jej śmigłowcem do szpitala w Lublinie – mówi Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Policja przebadała alkomatem pracownika parku. Był trzeźwy. Trwa wyjaśnianie okoliczności i przyczyn zdarzenia.
Napisz komentarz
Komentarze