Jakie jest osiedle Majdan?
– Nasze osiedle składa się z domów jednorodzinnych i terenów rolniczych. Dawniej były tu gospodarstwa rolne. Mamy ponad 200 numerów i ok. 600 mieszkańców. W ramach budżetu obywatelskiego zostało wykonane boisko wielofunkcyjne z podłożem gumowym, oświetlone, zamykane o godz. 22. Opiekę nad boiskiem sprawuje zarząd. W tym roku podpisaliśmy porozumienie ze Stowarzyszeniem Jesteśmy z Tobą – Bądź z Nami, które prowadzi Przedszkole i Żłobek "Radosna Kraina" dotyczące wspólnego wykonania placu zabaw dla dzieci ze ścieżką edukacyjną, z której będą korzystać również dzieci z osiedla Majdan. Teren jest ogrodzony. Już nie szpeci i nie straszy chaszczami i dzikim wysypiskiem. Zarząd Osiedla odnowił istniejące krzyże i figurki na osiedlu, razem z mieszkańcami kontynuuje tradycję święcenia pól, kończonego mszą oraz coroczne odprawiania nabożeństw majowych. Moim zdaniem nie ma potrzeby tworzyć dodatkowych świetlic, budynków, obiektów sportowych. Jestem przeciwnikiem upodabniania osiedli. Każde osiedle jest inne. Zarząd powinien słuchać głosu mieszkańców i działać dla dobra wspólnego.
CZYTAJ TAKŻE: WANDALE NA OS. MAJDAN ZNÓW PODNIEŚLI RĘKĘ NA MARYJĘ
Mieszka pan w Zamościu od urodzenia?
– Pochodzę z wioski nad Dunajcem, na osiedlu Majdan mieszkam od 1986 r. Po przyjeździe z Radomia zamieszkałem na Majdanie, gdzie brakowało wodociągu, gazociągu, a telefon był jedynie pod trzema adresami. Należy pamiętać, że w czasie wojny mieszkańcy Majdanu zostali wysiedleni. Zaangażowałem się w pracę komitetów społecznych. Zaczęliśmy od budowy linii telefonicznych. Później powołaliśmy społeczny komitet budowy instalacji gazowej i sanitarnej. Kanalizację budowaliśmy etapami. Przy drugim etapie zostałem przewodniczącym zarządu osiedla. Miałem wtedy większy wpływ na przebieg prac. Zapał i zaangażowanie oraz wkład finansowy mieszkańców nie zostały w pełni docenione, a przebudowa ulicy Majdan ciągnie się od lat. Obecnie warunki życia znacznie się poprawiły, efektem tego są nowo powstające domy.
Cała rozmowa dostępna tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze