W zimowy sen Victoria zapadła natychmiast po rozegraniu ostatniego meczu w rundzie jesiennej. Przebudzenie ma nastąpić przed świętami. Wtedy trener Marek Hyz zamierza się spotkać z klubowym zarządem, by podjąć kluczowe decyzje we wszelkich sprawach, związanych z udziałem zespołu z Łukowej w rozgrywkach ligowych.
– Po ostatnim meczu ligowym uzgodniłem z piłkarzami, że do końca grudnia mają nas poinformować, czy nadal chcą grać w Victorii, czy chcą odejść do innego klubu. Mam nadzieję, że większość zawodników zadeklaruje dalszą chęć występów w naszym zespole. Do tej pory nikt nie zapowiedział odejścia. Niepewny jest tylko los kontuzjowanego w ostatnim czasie Przemysława Orzechowskiego, który może wrócić do Tomasovii – mówi trener Hyz.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze