W środę (12 lutego) mundurowi z zamojskiej drogówki w Reformie Łabunie zatrzymali iveco. 48-letni kierowca dostał mandat, bo w samochodzie brakowało obowiązkowego wyposażenia. Podczas kontroli okazało się ponadto, że na liczniku auta ubyło 26 tys. kilometrów w porównaniu z danymi z bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów. Mieszkaniec Świdnika zapewniał, że palców w tym nie maczał, bo nie jest właścicielem pojazdu, a jedynie jego użytkownikiem.
CZYTAJ TAKŻE: ZNIKAJĄCE KILOMETRY, POLICJA SPRAWDZA LICZNIKI
Tego samego dnia na ulicy Kilińskiego w Zamościu do kontroli zatrzymano fiata. Drogomierz tego samochodu wskazał o 2,5 tys. km mniej niż powinien.
CZYTAJ TAKŻE: LICZNIK COFNĄŁ SIĘ O PRAWIE 100 TYS. KILOMETRÓW
– W obu przypadkach funkcjonariusze sporządzili dokumentację w celu przeprowadzenia postępowania z art. 306a kodeksu karnego i wyjaśnienia jak doszło do rozbieżności wskazań drogomierzy. Zgodnie ze zmienionymi przepisami cofanie licznika w samochodach, czy motocyklach jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 3 – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze